Dzisiaj kulinarnie ;) W ostatnim tekście o wolnej niedzieli wspomniałam Wam, że na śniadanie przygotowałam wyjątkowe (dla siebie ;)) jedzonko z jajek, cebuli, czosnku, pomidorów i przypraw ;) Dziś chciałabym się z Wami podzielić swoją wersją jajek w pomidorach (czy też szakszuki) ;) Niezwykle aromatycznym i pysznym w moim odczuciu daniu ;)
Składniki:
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 3 jajka
- 1/4 lub nawet 1/3 pęczka pietruszki (zależy jak lubicie ;))
- 1 porządna łyżeczka przyprawy: suszone pomidory z czosnkiem i bazylią (dostępna np. w Biedronce ;) lub szczypta czosnku granulowanego i 1/2 łyżeczki bazylii
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki mielonej
- szczypta ostrej papryki mielonej
- szczypta soli x2
- szczypta pieprzu x2
- odrobina oleju do podsmażenia cebuli i czosnku
Przygotowanie:
Siekamy drobno cebulę i czosnek, przysmażamy na patelni ze słodką i ostrą papryką, pieprzem i solą. Gdy cebula z czosnkiem zostaną już podsmażone, wlewamy na patelnię pomidory. Dodajemy suszone pomidory z czosnkiem i bazylią. Całość mieszamy :-) Czekamy aż sok z pomidorów w większości odparuje. Gdy to nastąpi - robimy trzy wgłębienia w masie i w każde wbijamy po jednym jajku. Jajka doprawiamy odrobinę solą i pieprzem. Siekamy pietruszkę i posypujemy nią całość :) Przykrywamy patelnię pokrywką na ok. 6-10 minut w zależności od naszej kuchenki i tego jak bardzo ścięte jajka lubimy. Dla mnie najlepsze są takie z rozpływającym się żółtkiem i ściętym białkiem. Na to nie ma gotowego przepisu, który sprawdzi się u każdego ;-) Trzeba obserwować ;)
Uważacie, że jajka ścięły się już dostatecznie? ;) Można więc zabrać się do jedzenia :) Polecam wcinanie prosto z patelni postawionej np. na talerzu lub jakiejś podkładce, tak żeby nie uszkodzić stołu ;)
Podsumowując...
To danie z pewnością nie przypadnie do gustu każdemu, ale ja... pokochałam je od pierwszego kęsa ;) Tanie, szybkie i będące świetną alternatywą dla typowych śniadań ;) czy po prostu jajek sadzonych :) Zamiast pietruszki można dodać oczywiście świeżą bazylię lub inne lubiane przez nas zielone co nieco ;) Do mojego podniebienia pietruszka przemawia jednak świetnie ;-) Ach! Aż zgłodniałam :)
Wygląda bardzo apetycznie. Lubię połączenie jajek z pomidorami.W sezonie robię z nimi omlet z bazylią i czosnkiem. Teraz gdy pomidory nie mają już takiej słodyczy chętnie skorzystam z Twojego przepisu. Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńPycha, uwielbiam jajka z pomidorami, ale takiej wersji jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco, Dorotko. Podkradam przepis:)
OdpowiedzUsuńJadłam i bardzo mi smakowało :) Muszę sobie niedługo przygotować takie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńSmak mojego dzieciństwa, babcia nam często robiła jajecznicę z pomidorami, czasem z pokrzywami i pomidorami. Czasem robię taką na śniadanko, moi też lubią :)
OdpowiedzUsuńSzakszuka...mniam. Bardzo często jadłam latem. Najczęściej wtedy, gdy późno wróciłam do domu i nie chciało mi się gotować obiadu. Świetna potrawa, żeby wykorzystać resztki z lodówki :)) Ale zgłodniałam ! Idę coś przekąsić. Buziaki Iwona P.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajecznicę z pomidorami, zwłaszcza ze świeżymi, ale Twoja propozycja też mi się podoba, na pewno przyrządzę jajeczka na ppmidorkach z puszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Też ciekawy sposób na podanie jajek z pomidorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bede musiala wyprobowac :) Na pewno bedzie smaczne. Dziekuje za fajny przepis. Lubie czasem poeksperymentowac w kuchni a jeszcze bardziej lubie jak wszystkim smakuje
OdpowiedzUsuń