Córka od pewnego czasu stosuje produkty o działaniu antytrądzikowym z oferty Fitomed. Ich naturalność i bogactwo ziołowych składników sprawiły, że stan jej cery uległ znaczącej poprawie. 😊 Kiedy po dwóch miesiącach regularnego stosowania (z początku dwa razy dziennie) kremu do cery tłustej i trądzikowej (mój krem nr 12) przyszedł czas na pożegnanie z nim... zdecydowała się sięgnąć po "mój krem nr 11", który w zamierzeniu ma dodatkowo walczyć z rozszerzonymi porami. Wiedziała od samego początku, że to będzie kolejny hit, ponieważ dawno, dawno temu przetestowała jego próbkę i była bardzo zadowolona.
Mój krem nr 11 ze świeżego naparu ziołowego do cery tłustej i mieszanej z rozszerzonymi porami to produkt, którego najważniejszym składnikiem jest świeży napar ziołowy z oczaru wirginijskiego, pięciornika i skrzypu, olej z czarnuszki siewnej.
Jego skuteczne działanie zawdzięcza się obecnemu w kremie wyciągowi wodnemu z ziół (80%) o wysokiej zawartości garbników mających właściwości ściągające rozszerzone pory. Dodatek oleju z czarnuszki siewnej stabilizuje barierę lipidową naskórka.
Produkt nie zawiera: substancji zapachowych, parabenów, barwników. Posiada typowe dla tej serii kosmetyków opakowanie, barwę, która w poszczególnych seriach może się różnić (u nas beżowy) i specyficzny ziołowy zapach. Kremik bardzo ładnie się wchłania, jest ogromnie wydajny, nie powoduje błyszczenia skóry, delikatnie ściąga pory, jest świetnym kontynuatorem pielęgnacji antytrądzikowej, goi istniejące niedoskonałości i zapobiega powstawaniu nowych. U mojej córki nie powodował także przesuszenia skóry, a delikatnie ją pielęgnował. Nie ma dużych właściwości nawilżających, jednak nie tego córka od niego oczekiwała - ma walczyć z niedoskonałościami skórnymi i rozszerzonymi porami - w tej roli sprawdza się świetnie!
Kremik zbiera różne opinie od tych skrajnie pozytywnych po te, które głoszą, że po prostu... nie szkodzi. Trzeba pamiętać, że wszystko zależy od cery. U mojej córki produkty do cery mieszanej / tłustej / trądzikowej z Fitomedu sprawdzają się rewelacyjnie - i są wybawieniem po latach walki z zaskórnikami, wypryskami, trądzikiem - upewniają nas w tym, że produkty drogeryjne pełne chemicznych substancji, pochodnych parafiny itp... najzwyczajniej w świecie jej szkodzą - powodują pogorszenie stanu jej cery. Teraz uśmiecham się przypominając sobie jak jako 10 latka mówiła, że kiedy nie myje buzi - jest ona ładniejsza 😉 Za sprawą produktów Fitomedu - nawet mycie twarzy przestaje być straszne 😉
Zapowiada się bardzo fajny kremik :)
OdpowiedzUsuńlubię fitomed ale to akurat nie krem dla mnie bo mam cerę suchą
OdpowiedzUsuńMyślę że może dla mojej 17 letniej kuzynki byłby idealny ona ma problemy z cerą :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy mi by taki kremik pomógł?
OdpowiedzUsuńPrzyda się, mam dokładnie taka cerę!!! I wciąż poszukuję kremu! :)))
OdpowiedzUsuńŚwietny kremik z dobrym składem :)
OdpowiedzUsuńNie znam... Dziękuje za przybliżenie tego kremu. :()
OdpowiedzUsuń