Niedawno opowiadałam Wam o nawilżającym serum antytrądzikowym Fitomed oraz kremie do cery tłustej i trądzikowej ze świeżego naparu ziołowego, czyli o produktach, które ogromnie pomogły mojej córce w walce z wypryskami... na skutek, których na jej twarzy pojawiało się coraz więcej przebarwień. Jednak dzięki tym produktom największy kryzys został zażegnany, a my postanowiłyśmy pójść w walce z cerą trądzikową jeszcze krok dalej! Dawno, dawno temu pisałam też o płynach do twarzy: lawendowym i różanym, które świetnie się u mnie sprawdziły (i sprawdzają się nadal!) Są tak wydajne, że zużyłam dopiero jedno opakowanie... a minęły ponad trzy miesiące, ale to tak nawiasem mówiąc 😉). Pamiętałam, że Fitomed posiada także płyn do cery tłustej... i tu mam na myśli płyn oczarowy.
Płyn oczarowy o zapachu kwiatu pomarańczy do cery tłustej i mieszanej składa się przede wszystkim z hydrolatu oczarowego oraz olejku neroli. Jest polecany szczególnie do cery tłustej, mieszanej i naczynkowej, ponieważ w założeniu ma obkurczać naczynia krwionośne, zmniejszać zaczerwienienie twarzy, ściągać rozszerzone pory, rozjaśniać i tonizować skórę.
Jak jest w istocie?
Jak jest w istocie?
Płyn nie zachwyca zapachem, który jest bardzo świeży, a jednak.... do miana pięknego trochę mu brakuje. Jednak nie to jest najważniejsze! Córka stosuje ten płyn, (nazwijmy go mgiełką) latem, w upalne dni i nie tylko. Świetnie odświeża i oczyszcza twarz. Daje uczucie świeżości, koi rozpaloną, zmęczoną, taką nieświeżą, wymęczoną skórę. Sprawdza się idealnie! Myślę, że to właśnie także dzięki niemu mimo potu i brudu, który towarzyszy np. pobytowi na plaży... na twarzy mojej córki nie pojawiały się nowe niedoskonałości. W dodatku: cena i wydajność także zachęcają do tego, żeby przyjrzeć się temu produktowi bliżej. To taki wakacyjny niezbędnik! Ekspresowe odświeżenie gwarantowane!
A nim jeszcze na wakacje się wybrałyśmy... córka stosowała maseczkę - peeling (korund + kwas mlekowy (4%)), ale słoneczko nad morzem bardzo opaliło jej buzię, więc maseczka na razie pozostaje w szafce i w niej pewnie pozostanie jeszcze trochę... póki opalenizna się nie utrwali. Przed wyjazdem stosowała ją jako kurację (codziennie przez tydzień), a potem regularnie co trzy dni. Maseczka ma właściwości rozjaśniające (oczywiście to dot. także przebarwień) i złuszczające (stosowana w miejscu kurzych łapek wykazuje także właściwości przeciwzmarszczkowe)... i rzeczywiście uspokaja skórę, zmniejsza ilość wyprysków, a efekty są widoczne już po pierwszym zastosowaniu. 😊
Maseczka powinna sprawdzić się u osób, które:
posiadają cerę mieszaną, tłustą i trądzikową (bez czynnych wykwitów ropnych), zmęczonej i dojrzałej.
posiadają cerę mieszaną, tłustą i trądzikową (bez czynnych wykwitów ropnych), zmęczonej i dojrzałej.
Nie zaleca się jej stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, a także pod oczy.
Posiada charakter naturalny, nie zawiera sztucznych barwników ani substancji zapachowych. Jest naprawdę bardzo fajna. Dla uzyskania pożądanych efektów powinno się stosować ją po zapoznaniu z instrukcją - inaczej można sobie zrobić krzywdę - np. w postaci zwiększenia ilości wykwitów. To świetny, naturalny produkt, który stanowi idealne uzupełnienie kuracji antytrądzikowych... i w dodatku potwierdza tylko to, że Fitomed ma świetne produkty. 😊
Seems to be amazing products!!!
OdpowiedzUsuńI need to try :D
NEW DECOR POST | Gives Life To SMALL SPACES.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Produkty są warte przetestowania. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie:-))
UsuńDobrze wiedzieć. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńWiedzy nigdy za wiele:-))
UsuńNie znam. Ale lubię naturalne produkty. Dobrze, że spełnia swoje zadanie i się spisuje :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, bardzo się cieszę,że tak sprawdziły się te produkty:-))
UsuńDobrze wiedzieć, że takie produkty są i są skuteczne :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć... cieszę się, że mogę swą wiedzą się podzielić:-)
UsuńPrzeczytane, zapisane i będziemy testować u syna:) Wielkie dzięki za ten post:) Ściskam!
OdpowiedzUsuńA ja trzymam dodatkowo kciuki za udaną kurację i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńNa płyn oczarowy chyba się skusze. Z ich firmy miałam kiedyś płyn różany.
OdpowiedzUsuńTen płyn oczarowy, samą nazwą już (przynajmniej mnie) kusi...coś jak oczarowujący;-))
UsuńTa linia pielęgnacji niekoniecznie mnie dotyczy, ale podoba mi się z jaką starannością przygotowujesz te recenzje. Firmy powinny być dumne, że mogą liczyć na taką precyzję.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kasiu za takie życzliwe słowa - bardzo dziękuję:-))
UsuńNiedawno używałam tego płynu oczarowego, a jego zapach właśnie bardzo mi odpowiadał. Zamiast toników zwykle używam hydrolatów, teraz różanego (Bioline), ale nie pachnie on wyraźnie różą tak jak wody różane innych producentów. Lubię, kiedy zapach jest wyrazisty.
OdpowiedzUsuńTeż preferuję zapachy wyraziste, w ogóle ekspresja w każdej dziedzinie mnie pociąga:-))
UsuńWypróbuję te produkty na pewno ;)
OdpowiedzUsuńI na zdrowie:-))
UsuńOstatnio używam hydrolatu różanego, zastanawiałam się też nad oczarowym, bo na naczynka podobno pomaga, ale chyba wysuszał by mi skórę :/
OdpowiedzUsuńU każdego jest inaczej, trzeba dokonać próby, albo dalej poszukiwać czegoś innego:-))
UsuńZ tej firmy nie miałam kosmetyków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
xxBasia
Dobra firma, miałam z niej wiele kosmetyków i przeważa u mnie stan zadowolenia z ich używania:-))
Usuńpeeling kiedyś wygrałam i lubię:)
OdpowiedzUsuń... to i może te produkty polubisz;-))
UsuńMuszę polecić wnuczce:) Ale ona chyba wie bo w obecnej chwili jest bardzio na bieżąco w kosmetycznej branży:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
To może wie, a może na wszelki wypadek jej wspomnij:-))Buziaczki, też dla wnuczki:-))
Usuńmyślę że pomoże to wielu osobom:)
OdpowiedzUsuń...też tak uważam:-))
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków z tej firmy. Jestem ciekawa tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie. Polecam:-))
UsuńMoja kuzynka jest w takim wieku że byłyby idealne dla niej takie produkty:)
OdpowiedzUsuńTo telefon do kuzynki z info;-))
UsuńAkurat na mojej suchej cerze pewnie by się nie sprawdziły ;)
OdpowiedzUsuń...chyba masz rację:-))
UsuńMiałam ten płyn oczarowy,jest świetny;)
OdpowiedzUsuńJest oczarowy i czarowny jednocześnie:-))
Usuń