Wiosna w kalendarzu i naturze. Słoneczko wyżej się umościło i mocno przygrzewa. Jeśli deszczyk to cieplejszy i przyjemniejszy niż jeszcze przed tygodniem.
Szczęściarze mający zieleń wokół domu i Ci, którzy gospodarzą na ogródkach działkowych... wylegli na swoje trawniki i... tutaj nowe sadzonki, tu jeszcze jakieś siewy... pełne odprężenie i relaks przy powitaniu "nowego" w otoczeniu uroków, jakie daje wiosna. Właśnie wiosna i nowość to dla mnie są najbardziej równoważne "synonimy". Wiosna, to nowe kolory, nowe odsłony, to nowe życie, to początek czegoś pięknego, nowe oczekiwania, nadzieje; wyczekiwana z niecierpliwością pora, kiedy liczymy na pozytywne zmiany niosące barwy cudowne, upojne zapachy, niepowtarzalne smaki, dźwięki i bliski kontakt z naturą, której jesteśmy przecież cząstką. Drzewa zaczynają się ubierać w liście i kwiaty, a ludzie zdejmować ciężkie, zimowe szaty. W parkach, na ławeczkach widać całujące się pary. Mhmm... och, wiosna, wiosna wreszcie... (słowa jak muzyka) jestem szczęśliwa, że kolejnej udało mi się przeżyć początek. Wdzięczna jestem, że znowu nowy początek jest mi dane otworzyć. Czuję przypływ nowej energii i świeżej mocy. Życie jest takie piękne...
Obojętnie kim jesteś... gwiazdą z pierwszych stron gazet czy nieznaną nikomu bliżej osobą, czy stać Cię na zagraniczne wycieczki czy musi Cię zadowolić wypad nad jezioro; czy obracasz milionami, czy początek i koniec miesiąca jest dla Ciebie jednakowo trudny finansowo; czy dręczą Cię jakieś zmartwienia, czy lekko Ci się żyje bez zbędnych (na szczęście) trudów; czy masz lat dwadzieścia czy też razy kilka pomnożone... to dla wszystkich nastąpiła wiosna i każdy ma do niej (wiosny) prawo. To prawo jest uniwersalne dla wszystkich.
Tak więc zaczynamy nowy etap w życiu... nawet Ci co ciągle potykają się, upadają, tracą wiarę po tysiąc razy... mają nową szansę, aby się podnieść... przestać walczyć z sobą, uspokoić się... w promykach słońca zacząć coś znowu od początku. Pozbierać wszystkie doświadczenia ze swojego życia, przysiąść pod drzewem i zastanowić się jak po złożeniu ich w całość, zmienić (lub nie) coś w naszym życiu, by czuć się wolnym, szczęśliwym człowiekiem. Pamiętając, że jesteśmy takie jak o sobie myślimy, co robimy, jak się traktujemy, jak odnosimy do innych ludzi, jak odnajdujemy się w naturze i jak z tym wszystkim się czujemy. Czy to przemyślenie daje nam poczucie wewnętrznej równowagi, czy inspiruje do przeprowadzenia zmian lub przyjęcia nowych?
Jeśli zmiany, to wiosna jest najlepszą porą do wprowadzenia takich prostych zasad, by w Tobie nastąpiło również odrodzenie.
Proponuję 10 ogólnych reguł (bez wdawania się w szczegóły), którymi (ja, Stara Kobieta) kieruję się i odtąd (kiedy do nich dorosłam) kocham moje życie, takie jakie jest i czerpię z niego przyjemność.
- Kocham i pozwalam się kochać.
- Przyjmuję życie ze spokojem według łacińskiego przysłowia "Festina lente"... śpiesz się powoli...by nie przegapić ważnych spraw i nie trwonić czasu ulegając komercyjnemu pędowi życia.
- Jem kolorowo (zróżnicowanie czyli zdrowo) i ubieram się kolorowo (bo tak dyktuje mi dusza, a dzięki zgodzie z nią... jestem wesoła)
- Otaczam się dobrymi ludźmi, a tym, którzy tacy dla mnie nie byli – dawno przebaczyłam i nie myślę o nich.
- Odnalazłam w swoim życiu sens, pasję, misję nawet i cały czas działam w kierunku by... jako trybik malutki w całym świecie, być tym kształtującym go pięknie i dla piękna ogólnego.
- Jestem aktywna fizycznie, by moje ciało nie zastygło z moją pomocą. Dbam o nie, bo to moje opakowanie, które zawiera mój potencjał, a ja muszę go chronić, by żyć jak najdłużej.
- Kocham, szanuję ludzi, nie krytykuję bezpodstawni, nie osądzam (jestem tolerancyjna, choć potępiam przemoc, rasizm w każdej postaci, a chamstwem się brzydzę)
- Każdego dnia, pamiętam by być wdzięczną wszystkiemu co mnie otacza. Zaczynam od podziękowania słonku, że znowu się zerwało z rana i sprawiło mi radość swoim widokiem, a jeśli pada deszcz (gdy budzę się) to też wdzięczna mu jestem, bo on potrzebny jest, by roślinki wzbijały się wzwyż (do słonka właśnie).
- Żyję chwilą teraźniejszą bez narzekania, żałowania przeszłości (choć to młodość była) i lękania się o przyszłość. Staram się każdego dnia żyć tak, jakby miał być to ostatni dzień (który warto zapamiętać) i marzę tak, jakbym miała stuprocentową pewność, że tych dni będzie nieskończona ilość.
- Uśmiecham się (to nie jest gest, to wypływa z mojego środka) codziennie i śmieję do bólu brzucha. To relaks dla głowy i nie poszerza się moja talia 😉 Śmiech sprawia, że codzienność niby szara staje się magicznie barwna.
Trochę to trwało, ale dzisiaj wiem, że życie to przywilej... szczęśliwe życie to decyzja mojego serca...
Biorę sobie głęboko te przykazania do serca i dopóki nie zapomnę, przestrzegać będę.
OdpowiedzUsuńCiuszki rewelacyjne.:))
Nie zapomnisz:-))...to nie przykazania...moje spostrzeżenia, ale wiem , że ułatwiają życie:-)) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWiosna zawsze bardzo napawa mnie optymizmem :) Człowiek budzi się z zimowego snu :)
OdpowiedzUsuńTo moja ukochana pora roku! Zawsze witam ją z entuzjazmem:-))
UsuńDorotko, patrząc na Ciebie aż chce się zanucić "Wiosna, ach to ty".
OdpowiedzUsuńA przykazania sobie wydrukuję, żeby zawsze mieć pod ręką.
Uściski serdeczne posyłam.
Zawstydzasz mnie po prostu...dziękuję za wspaniałe słowa...wiosna i Małgosi słowa i radość w sercu przeogromna Buziaki!:-))
UsuńWspaniale wyglądasz, taka pełna energii
OdpowiedzUsuńU mnie raz wiosna jest, a raz jej nie ma :(
"Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata"... i sprawdza się to przysłowie:-) Pozdrowionka:-)
UsuńTenisówki Ci daruję, ale bluzę i płaszczyk chętnie bym przygarnęła...
OdpowiedzUsuńA tenisówki mają kieszonki zamykane na zameczki, a tam zaskórniaczki można ukryć;-))
UsuńUrocze zdjęcia, a patrząc na uśmiech i promieniującą energię aż serce rośnie!
OdpowiedzUsuńTak...radość we mnie pęcznieje jak w tych pączkach na drzewie i życzę, żeby wszyscy tak mieli:-))
UsuńZawsze zachęcasz nas do fajniejszego życia. Pięknie to robisz. Aja po 25 latach idę do pracy, i cholernie sie boję i cieszę jednocześnie. Nie da sie zaprzeczyć,że jesteś atrakcyjną kobietą. Zazdroszczę Ci energii i optymizmu, bo jak dla mnie najwiekszą pociechą jest fakt tymczasowości wszystkiego. Jestem pesymistką i odludkiem, a teraz mam pracować z "zespołem ludzkim". Boże:)
OdpowiedzUsuńTo wspaniale, że zaczynasz pracę...ona doda Ci animuszu...poznasz nowych ludzi...rozwiniesz się...swój uśmiech podzielisz z innymi i Ty sama więcej go uświadczysz niż wtedy, kiedy nie pracowałaś...trzymam kciuki za Ciebie...będzie wspaniale...:-)) Pozdrawiam bardzo gorąco i czekam na informacje...jak Ci tam?
UsuńŚwietne i energiczne zdjęcia, stylizacja na wielki plus!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana 😘
Dziękuję, dziękuję bardzo i pozdrawiam słonecznie:-))
UsuńPodpunkty bardzo mądre życiowo i prawdziwe do bólu ...
OdpowiedzUsuńJa tak nauczyłam się żyć od niedawna , jak dopadła mnie choroba i zmieniły mi się priorytety !:)
Choroba wszystko zmienia...lepiej , żebyśmy nim nastąpi potrafiły wyciągać z życia właściwe wnioski, ale tak się właśnie nie zdarza, bo jesteśmy zbyt zagonione (i na nieważnych często) sprawach skupione. Pozdrawiam gorąco:-))
UsuńŚwietny pozytywny tekst, a Twój widok na placu zabaw wywołuje od razu uśmiech na twarzy :)
OdpowiedzUsuńTo była fajna zabawa...śmiechu było po pachy:-)) Pozdrowionka:-))
Usuńaż się przypominają czasy naszego dzieciństwa jak się śmigało na placu zabaw :D piękny uśmiech na twarzy i cudowny płaszczyk - zachwycam się nim!
OdpowiedzUsuńSandicious
Lubię czerwony kolor...jest taki wesoły:-)) Dzięki i serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńCzuje się wiosną w tym optymistycznym wpisie. Zdjęcia cudowne, pełne fantastycznej energii. Po raz kolejny podziwiam piękną stylizację za grosik.
OdpowiedzUsuńRadość jest większa gdy tanio z jakością i estetyką jest połączona. Jakoś mi się to udaje;-) Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam słonecznie:-))
UsuńMuszę wziąć sobie Twoje porady do serca :-)Ciuszki rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńTo nie rady, ot zwyczajne przemyślenia... wypróbowane na sobie:-)) Dzięki i buziaczki!
UsuńO czyli na wesoło!
OdpowiedzUsuńJak zwykle! Wiosna bardzo w radości pomaga:-))
UsuńPIĘKNY zestaw reguł :) dodają mega-dużo energii do działania i do życia. W ogóle cały Twój blog jest takim zastrzykiem optymizmu ;) Jestem tu po raz pierwszy i baaardzo mi się podoba. Chętnie jeszcze wrócę :) ps dziękuję za odwiedziny u mnie :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj...uwielbiam gości, szczególnie radosnych!!! Całusy:-))
UsuńPozytywnie zakręcona z Ciebie dziewczyna. Świetnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDzięki za pozytywny odbiór i dobre słowa:-))Buziaki:-)
UsuńUroczy uśmiech :) Podpisuję się pod wszystkimi punktami. Zycie jest zbyt krótkie , trzeba się nim cieszyć na maksa :)
OdpowiedzUsuńNa maksa, nie ma czasu na smutki, a gdy się pojawią to trzeba szybko je likwidować...i tyle:-))
UsuńMam taki sam plaszyczk! i to tez z SH! A tekst bardzo mądry, uwielbiam czytac Pani wpisy...
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że masz też taki płaszczyk...fajny jest:-)Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńHihi to nie ten plac zabaw, ale pełnia szczęścia i nowej energii jak najbardziej wskazana :) Świetna stylizacja fajnie wyglądasz - podziwiam że można tak za niewiele sobie wynaleźć świetne ciuszki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam oj muszę złapać więcej optymizmu ;)
Było cudownie i śmiesznie, a ile zabawnych sytuacji...wróciła do domu rozgrzana jak piekarnik przygotowany do wstawienia pizzy;-))Pozdrowionka wiosenne:-))
UsuńPozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, gorąco ściska:-))
UsuńO tak Kochana,co jakiś czas trzeba posprzątać w swoim życiu,odkurzyć,odświeżyć i cieszyć się tym co mamy :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz,radosne wiosenne zdjęcia :)
Tak, a wiosna to zupełnie dobry moment:-)) Dziękuję i serdeczne całuję:-))
UsuńZa mało się znamy, jeśli w ogóle mogę napisać o znajomości więc nie wypada mi napisać pierwszej myśli po obejrzeniu zdjęć ;) - ale pozytywnych :) W każdym razie dla mnie wiosna również jest początkiem... miło mi, że nie jestem jedyną :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny, jesli tylko czas pozwoli to z chęcią pobuszuję po twoim blogu :)
Wiosna to dla mnie najpiękniejsza i najbardziej inspirująca pora roku...chciałabym aby jak najdłużej trwała. Dziękuję za dobre słówa i zapraszam jak najczęściej:-))
UsuńOdrobina szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła, zwłaszcza wiosną :-)
OdpowiedzUsuńSzaleństwa nigdy za wiele;-)) A wiosną szczególnie:-))
UsuńCudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuper, że się spodobały, dzięki wielkie:-))
UsuńUwielbiam wiosnę, zawsze mam wtedy dużo energii i motywacji do działania. PS. świetna stylizacja, która pokazuje, że można się dobrze ubrać za grosze. Sama lubię buszować po SH.
OdpowiedzUsuńUbieranie za grosze może dać wiele satysfakcji...Pozdrawiam gorąco:-))
UsuńO, w ogródku to ja dużo urzęduję. Lubie tę pracę. Ty jak zwykle uśmiechnięta i kolorowa. Zarażaj nas wszystkie, zarażaj optymizmem.
OdpowiedzUsuńUwielbiam prace w ogrodzie...nie mam już niestety ogrodu, ale mam za to inne szczęścia:-))) Dzięki za dobre słowa i życzę samych słonecznych dni w życiu i ogrodzie:-)
UsuńWiosna, wiosna... super i nareszcie:) a dekalog biorę sobie do serca i od rozumu i ... spróbuje wykonać go w praktyce:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTe moje"rady" są prościutkie...każdy da radę im sprostać. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i oby wiosna trwała w Tobie i w ogóle jak najdłużej!:-))
UsuńFajnie mieć takie jak Ty, pozytywnie nastawione do życia osoby, wokół siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzczęście to bardzo podzielna emocja:-)) Bardzo serdecznie dziękuję za dobre słowa:-))
UsuńI jak tu wątpić w jej nadejście, patrząc, jak zabawiasz się z panią wiosną, dorotko :) Serdeczności posyłam :) Ps. u nas wietrznie i zimno :p
OdpowiedzUsuńNadeszła, nadeszła...osobiście sprawdziła, choć czasem się źle zachowuje i deszczykiem, zimnym deszczykiem potrząsa:-) Pozdrowionka:-)
UsuńTeż staram się otaczać dobrymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńI tak trzymać:-))
UsuńDorotko, u ciebie wiosna jest cały czas. Wiecznie uśmiechnięta, zadowolona, pozytywnie nastawiona i oby tak cały czas:) Większość punktów z twojego dekalogu tez stosuję u siebie :) Oj, żeby wszyscy tak potrafili, jakże piękniejszy byłby świat, no nie?
OdpowiedzUsuńNiewiele trzeba by pośród nas szczęśliwie było...wszystko w naszych rękach:-)) Dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńDużo wiosennego słońca i uśmiechu życzę :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, wszystkiego najlepszego, a uśmiechu na okrągło:-)))
Usuńwiosna przyszła, a dziś lodowato :(
OdpowiedzUsuńAle to się zmieni:-))
UsuńPodziwiam że masz tak dużo energii :) Świetny, kolorowy zestaw!
OdpowiedzUsuńhttp://gingerheadlife.blogspot.com
Energia to życie, a ja jeszcze żyję:-)) Dzięki i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńChyba już każdy czekał na muśnięcie wiosennymi promieniami słońca...ale było minęło, u mnie dziś pada :D i to od dwóch dni :p
OdpowiedzUsuńNiestety ciężko zapomnień mi o przeszłości, ale obiecuję poprawić się i iść do przodu ;)
Rozdrapywanie przeszłości niczego nie zmieni...to już było...życie jest ty i teraz, i może być jeszcze jutro jeśli dzisiaj nie zagrzebiemy się w minionych. Pozdrawiam serdecznie:-)) A wiosna już jest, choć kaprysi nieco(jak to kobieta):-)
UsuńKocham wiosnę. Bywa czasem piękna, ciepła i kolorowa jesień........ale wiem, że to tak czy owak zapowiedź zimy, zastoju, trochę smutku......a wiosna to rozkwit, budzenie się do życia nie tylko przyrody, ale i nas samych. Coś czasem aż śpiewa w duszy. Kojąca, intensywna zieleń, pąki kwiatów, brzęczenie owadów i śpiew skowronka...czy jest coś piękniejszego od tej muzyki?. Wyglądasz bardzo wiosennie i radośnie........szczególnie na tej zjeżdżalni.......i tak Trzymaj. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej inspirująca i najwięcej dająca nadziei, to wiosna. Uwielbiam ją:-)) Dziękuję za miły wpis i całuję serdecznie:-))
Usuńalez energia :) tylko pozazdroscic albo udzielic jej i sobie :) o tak wiosna to piekny czas budzi uspione dusze do dzialania :) super stylowka :) i pelne radosci zdjecia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiosna, nareszcie można sobie poszaleć;-)) Dzięki za zrozumienie i ściskam gorąco:-))
UsuńTeż się staram trzymać tych zasad:))
OdpowiedzUsuńI tej 11-stej, którą na placu zabaw pokazałaś - daj sobie pobyć dzieckiem:))
Zawsze lubiłam place zabaw...co ja za to mogę, że zmieniło mi się opakowanie...w duszy ciągle mam radość i chęć do zabawy...to się nie zmieniło:-)) Buziaczki:-)
UsuńJa również się cieszę wiosną:),piękne zdjęcia,aż bije pozytywna energia:))
OdpowiedzUsuńTo super...dzięki za miłe słowa:-)Buziaki:-)
UsuńWiosna to czas budzenia się wszystkiego do życia i chyba dlatego tak ją lubimy :).
OdpowiedzUsuńTak, wolimy się budzić niż zasypiać...buziaki przesyłam:-))
Usuńszczęście tryska od Ciebie:))
OdpowiedzUsuńTo samo chciałem napisać. Pozdrawiam wszystkie panie i życzę miłego weekendu!
UsuńWiosna, to dostateczny powód, żeby radość odczuwać...trzeba korzystać z życia:-))Pozdrawiam serdecznie!
UsuńŚwietny wpis!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wiosnę, bo z nią łatwiej w "nowe" iść.
Z Twojego optymizmu i radości życia można czerpać garściami :-)
No i super wyglądasz!
To czerp jak najwięcej...to nie promocja...to wszystko, co ze mnie wypływa, to gratis dla wszystkich! Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńJa dla mnie świetny dekalog!
OdpowiedzUsuńA poza tym jak można nie być takim optymistą skoro ma się taki ładny czerwony płaszczyk. w sam raz na wiosnę!
Tak, czerwony kolor pobudza jedynie radośnie, nigdy pesymistycznie:-) Pozdrawiam słonecznie!
UsuńBom dia, a primavera chegou, provoca felicidade e belos sorrisos, a roupa é alegre e linda, assim como, as fotos são perfeitas.
OdpowiedzUsuńAG
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco z wielkim uśmiechem:-))
UsuńPiękny wpis :)
OdpowiedzUsuńhttp://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuję serdecznie!:-))
UsuńWręcz tryskasz szczęściem i optymizmem, wyglądasz rewelacyjnie!!! Pięknie i młodzieńczo i super te trampy!!!
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, żeby wszyscy w okół mnie (i nie tylko) mogli tylko uśmiechać się, a smutek był tylko sporadyczny:-)) Dzięki za pozytywny odbiór i ściskam gorąco:-))
UsuńMega zabawne i radosne zdjęcia :) Bije i od nich i od wpisu bardzo pozytywna energia :)
OdpowiedzUsuńByło super...wybawiłam się za wszystkie czasy:-)) Dzięki i buziaki:-))
UsuńTak czytam i myślę, że sporo prawdy w tym tekście i, że ja stanowczo za mało się uśmiecham. Zazdroszczę Ci tej pozytywnej energii. Ja ostatnio jakimś smutasem jestem i nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńFajnie na tym placu zabaw. Ja bym czasem na trzepaku powisiała:)
Uśmiech to najlepszy lek na wszystko, warto z niego korzystać:-)) A na placu zabaw było bardzo wesoło...wróciłam do domu, w rozmazanym makijażu (ze śmiechu oczywiście) Pozdrowionka:-))
UsuńJa tez się bardzo ciesze z nadejścia wiosny. Ale jeszcze na huśtawkach nie byłam hahaha. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać;-)) Fajnie jest na huśtawkach...naprawdę:-)) Ściskam:-))
UsuńGdyby wszyscy ludzie kierowali się tymi 10cioma zasadami to świat byłby piękniejszy, a ludzie szczęśliwsi.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak by było i jeszcze być może..,wszystko mieści się w naszych głowach... Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńKochana, Twoje cudowne podejście do życia, traktowanie go z szacunkiem i wielką pokorą jest bardzo imponujące. Podoba mi się wiosenny temat tego posta, podoba mi się w jak fantastyczny sposób opisujesz swoje uczucia, spostrzeżenia i zachęcasz nas by czerpać garściami całe dobro jakie daje nam nowa, budząca się do życia przyroda. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, czuję się tu znakomicie, trafiasz do mnie swoimi mądrymi i przemyślanymi postami jak i wspaniałym podejściem do życia. Tak trzymaj, Kochana, gratuluję cudownej figury, samopoczucia, radości z życia i tego że skupiasz wokół siebie przyjaznych ludzi, którzy chętnie Cię odwiedzają, czytają, komentują i czują się tu dobrze. To bardzo fajne miejsce a Ty jesteś właśnie takim trybikiem, który je nakręca. Dziękuję, Kochana że zaglądasz do mnie, z większą regularnością niż ostatnio ja do Ciebie i tu muszę Cię serdecznie przeprosić, ale wiosna to również nowe obowiązki, ja teraz poświęcam więcej czasu na pracę w ogrodzie. Zaczęły się wiosenne porządki, niedługo koszenie trawników, przycinanie żywopłotów i pielęgnacja klombów i rabatek, więc mam trochę mniej czasu na blogowanie. Kochana, życzę Ci cudownego, słonecznego weekendu i kolejnego, trafionego w dziesiątkę pomysłu na ciekawy, przyciągający czytelników wpis. Ściskam mocno ;-)))
OdpowiedzUsuńKochana Inko.Traktuję życie z szacunkiem i pokorą...to prawda. Mam nadzieję, że nie wykręci mi jakiegoś głupiego, smutnego (zupełnie niepotrzebnego numeru)...chciałabym mu się odwdzięczyć za wszystko, czego w nim doświadczyłam, a na to potrzebuję jeszcze trochę czasu w spokoju i radosnym uśmiechu. Cieszę się niezmiernie z każdego dobrego słowa. Te pozytywne słowa, czasem bardzo osobiste wyznania to jest cały mój kapitał z czego czerpię ogromną satysfakcję, radość...i świadomość, że ta moja pisanina nie jest obojętna...pozwala mi na jej kontynuowanie z jeszcze większą energią. Twoje wpisy(na które czekam zawsze niecierpliwie...przepraszam...rozumiem,że masz dużo pracy...ale i tak czekam;-)) są dla mnie zachętą bym nie przestała pisać(za ok. miesiąc to będzie rok, jak odważyłam się na ten krok)Dziękuję Ci bardzo za popieranie mnie. To bardzo dla mnie ważne. Tak ważne jak pokazywanie, że życzliwością, wyrozumiałością, uśmiechem można załatwić o wiele więcej niż kłótniami, chamstwem, groźbami, nieustępliwością...świat jest dla wszystkich, czas jest jeden, a my wszyscy na nim żyjący uprzywilejowani bytnością na nim... i nie powinniśmy siebie i innych zawodzić swoją obojętnością, egocentryzmem zamiast cieszyć małymi, zwykłymi rzeczami. Te zwykłe rzeczy to kwiaty na klombie, to słońce, uśmiech życzliwy sąsiada, uprzejmy gest rejestratorki medycznej, wyrozumienie nauczyciela, empatia lekarza, komplement partnera...to tak niewiele. Z tej niewielości składa się ogrom życia...to takie banalne stwierdzenie...truizm wręcz...jednocześnie jedyna absolutna prawda. Do niej chciałabym przekonać wszystkich jednocześnie zabawiając:-)To cudowne, że masz ogród i możesz w nim popracować z przyjemnością...niech to zajmowanie się naturą przyniesie Ci jak najwięcej radości...to wiele ważniejsze niż blogowanie. Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę wszystkiego najcieplejszego, najlepszego, najradośniejszego:-))))
UsuńRadosna, piękna i kwitnąca jesteś, widać, że wiosna ma na Ciebie cudowny wpływ, aż Ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńWszystko co dobre i piękne ma na mnie cudownie rozwijający wpływ, a jeśli miałoby coś mieć odwrotne działanie...to ja czmycham przed tym i nie poddaję się...o mnie!serdeczności gorące przesyłam:-))
UsuńPrzepiękna stylizacja :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńWiosna to dla cudowna pora roku. Ona budzi przyrodę, ale i mnie nastawia do życia optymistycznie. Zgadzam się z Twoimi 10 zasadami i gdyby każdy ich przestrzegał, myślę, że byłyby szczęśliwy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOptymistycznego nastawienia trzeba się trzymać...na inne szkoda czasu:-)) Ściskam serdecznie:-))
UsuńPięknie napisane! Ja również kocham wiosnę :) Wygląda Pani cudownie <3 Zdjęcia wywołują same pozytywne emocje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńWiosna jest piękna, w Twoim wydaniu także.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą wizytę.
Pozdrawiam wiosennie :))
Oby ta wiosna trwała jak najdłużej:-)) Dzięki i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńZ ciebie optymizm aż tryska :) Miło to widzieć :) Wiosna to dla mnie taki okres, kiedy wszystko zaczyna się od nowa (w przyrodzie), i wpływa to pozytywnie na ducha.
OdpowiedzUsuńW wiośnie nie ma nic pesymistycznego, nawet w jesieni znajdziemy optymizm, jeśli tylko zechcemy:-)) Wszystko w naszych głowach:-))Pozdrowionka:-))
UsuńWiosna.. uwielbiam, ah jak chciałabym by już na stałe zagościła :)
OdpowiedzUsuńZagości, zagości...co raz lepiej jej to idzie:-))
UsuńTen tytuł bloga to chyba na przekór ;) Ja tu widzę młodą, piękną, energiczną i stylową kobietę. Chciałabym mieć takie pokłady energii, a na razie mam bolące kolana ;)
OdpowiedzUsuńNie, to nie na przekór...to prawda jest oczywista...jestem Stara Kobieta i ja jestem pogodzona z tym, i teraz jest mój czas, i z tego czasu czerpię przyjemność. I tyle! Trzymam kciuki, żeby przeszedł Ci ten ból w kolanach...przejdzie:-))
UsuńCiężko otaczać się dobrymi ludźmi w tych czasach, ale dobrzy ludzie potrafią dać wielkiego kopa do życia :)
OdpowiedzUsuńTrzeba sobie ich wynaleźć...wystarczy jeden dobry, a już świat zaczyna być pozytywnie nakręcony:-))Pozdrowionka:-))
UsuńŚwietny post i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:-)))
UsuńWłaśnie taki pozytywny post był mi dzisiaj potrzebny :) Super stylizacja, szczególnie ten czerwony płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się przydałam. Jestem szczęśliwa:-) Dziękuję za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńJak miło się patrzy na tak fajną i pozytywną dziewczynę :) Kolejny pozytywny wpis i kolejny raz cieszy mnie, że wpadłam na ten blog :)
OdpowiedzUsuńI ja się cieszę, że sprawiłam Tobie przyjemność i wdzięczna Ci jestem ogromnie za tak miły wpis:-)Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńJakie pozytywne zdjęcia! a stylizacja bardzo wiosenna ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki bardzo:-))Buziaki:-)
Usuńwiosna - moja ukochana pora roku!
OdpowiedzUsuńpłaszczyk - bomba!
Z wszystkim się zgadzam;-)) Pozdrowionka:-))
UsuńMłodość, młodość, młodość aż bucha od Ciebie! Nie widzę starej kobiety!
OdpowiedzUsuńFanatycznie wyglądasz Kochana!
Pozdrawiam serdecznie!:))
xxBasia
To super, że w chwili oglądania wzrok Ci się nieco zmącił;-))Serdeczności nad wyraz gorące:-))
UsuńJejku jak ja kocham wiosnę!
OdpowiedzUsuńJest nas takich kochających wiosnę, dużo więcej niż my dwie;-)Buziaki:-)
UsuńDajesz przykład na to, że można się ubrać za niewielkie pieniądze :) super :)
OdpowiedzUsuńKocham wiosnę. To dla mnie etap postanowień i zmian. Jestem jak drzewa, które po zimie wypuszczają nowe listki :) Ja mam świeże pomysły, chęć do życia i jak tylko pojawi się słońce to uśmiech nie schodzi mi z twarzy :)
Och, takich osób z uśmiechem niezmiennym jak najwięcej potrzeba...cieszę się, że do takich należysz:-) Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńTeż staram się uśmiechać, nawet do nieznajomych.
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj...po chwili nieznajomy staje się bardzo bliski;-))
Usuńprzyszła wiosna, jest optymizm, jest fajnie:)
OdpowiedzUsuńWszystko na właściwej drodze:-))
UsuńNic dodać, nic ująć. Wiosna zawsze przynosi radość jedyną w swoim rodzaju. Jako zapalona ogrodniczka czekam na nią niecierpliwie. Zachwycam się każdym nowym pączkiem i podziwiam niezwykłą witalność roślin. Razem z nimi rośnie i moja radość życia a promienie słońca na twarzy dodają mi energii. Jest pięknie Dorotko, dobrze że wiosna już przyszła.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
Umiesz patrzeć na życie Ewuniu, bo dostrzegasz je w naturze, a nie w nowym samochodzie (choć to narzędzie przydatne bywa). Wiosna to najpiękniejsza pora roku i z jej obrazu można czerpać wiele radości i optymizmu, tylko nie można tego czasu stracić na materialistyczne nieważności:-))Ściskam serdecznie i życzę słoneczka w tej kapryśnej ostatnio aurze:-))
Usuńposiadanie ogrodu daje wiele satysfakcji i radości, ale też i ogrom pracy, która czasami daje w kość;D
OdpowiedzUsuńpiękna stylizacja i świetny post- daje do myślenia i analizy swojego życia.
Może co nieco bym w nim zmieniła, ale tylko co nieco:)
Ale taki kontakt z naturą, to jednak daje więcej niż zabiera...miałam kiedyś ogród i to było cudowny okres...bosymi stopami, po trawniczku, rannej rosie sobie chadzać...hmmm...bardzo dziękuję za przemiły wpis:-))i życzę wszystkiego dobrego:-)
UsuńTo kolejny post, który udostepnię na moim fb, bo bardzo się z Tobą zgadzam, ale jako urodzony, ledwo oswojony mamrot, bardzo potrzebuję się tymi zarazkami wciąż zarażać :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję za pozytywny odbiór i pozdrawiam serdecznie:-))Oczywiście polecam się gorąco na przyszłość:-)
UsuńPiękne te Twoje reguły, też się będę ich trzymać jeśli pozwolisz :)
OdpowiedzUsuńNie jestem od zabraniania...jeśli już, to od pokazywania, że wszystko jest w naszych głowach i ze wszystkim możemy dać sobie radę, jeśli tylko zechcemy:-))
UsuńWiosna to cudowny czas, dodaje energii i sił do działania :) Post pełen optymizmu a zdjęcia bardzo radosne, czyli prawdziwa definicja wiosny :D Ciepłej i słonecznej niedzieli! :)
OdpowiedzUsuńTa najpiękniejsza pora roku jest najbardziej inspirująca, najbardziej żywotna i energizująca ze wszystkich pór roku, wiięc trzeba brać z niej przykład i czerpać ile się da:-))
UsuńStaram się przestrzegać Twoich 10 reguł <3
OdpowiedzUsuńTo nie reguły, spostrzeżenia Starej Kobiety, która zauważyła, wyciągnęła wnioski ze swojego życia i przekazała je, żeby inni też mogli skorzystać...jeśli tak się dzieje, to tylko radość, że to pisanie nie poszło na marne:-))Pozdrowionka:-)
UsuńCiekawe rozwazania o wiosnie. Na "stara kobiete" nie wygladasz ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Stara Kobieta jestem, to fakt oczywisty i niezaprzeczalny, ale to nie ma znaczenia...znaczenie ma fakt, że znowu jest wiosna, i nowe wyzwania przychodzą razem z nią:-)) Buziaki!
UsuńPięknie napisane:). Podpisuję się pod Twoim "dekalogiem" obiema rękami. Pozdrawiam serdecznie, Renata
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i z ogromną wdzięcznością:-) Buziaki wiosenne przesyłam:-)
UsuńBardzo ważne, by doceniać życie i sie nim cieszyć, świetne fotki☺
OdpowiedzUsuńNie ma nic ważniejszego:-) Serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńGdzieś, kiedyś przeczytałam: strzeżcie się zbyt poważnych ludzi. Tam gdzie jest szczęście, gdzie jest pozytywna energia, zawsze jest i śmiech (nie tylko uśmiech), radość, żarty, optymizm, lekkość. Nasze emocje zawsze powiedzą nam prawdę o drodze, na której się znajdujemy :-)
OdpowiedzUsuńWażniacy, zarozumialcy wszystkowiedzący, to tacy wprowadzają chaos w dobre relacje międzyludzkie i zamiast śmiechu, lodowatą obojętność, irytację...to nikomu nie dodaje chęci do życia, tylko je zwyczajnie niszczy.Pozdrawiam serdecznie:-))
Usuńbardzo pozytywny post i zdjęcia :-) Do twarzy Ci w czerwieni :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńPo przeczytaniu czuję się naładowana pozytywną energią :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńI super...o to chodziło, żeby dobrze było:-) To ja dziękuję za pozytywny odbiór i pozdrawiam serdecznie:-))
Usuńu mnie zmiany przyjmują się najlepiej wiosną, nie w nowy rok :) jakoś bardziej mi się wszystkiego chce, mam większą motywację
OdpowiedzUsuńpozytywne zdjęcia, jak zawsze!:)
Bo słońce świeci i barwnie się robi...to daje kopa, i chce się dorównać żywotnością...wiośnie...ja też tak mam:-)Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńOch, Ty jesteś wulkan energii.
OdpowiedzUsuńJak zwykle, cudownie wyglądasz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Wykorzystuję ostatnie możliwości swojej żywotności;-))Dziękuję za dobre słowa i życzę jak największego słonka!:-))
UsuńTryskasz energią:)))wiosna nie tylko wokół Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia życzę:))
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki...biegnę na inne huśtawki;-)) Wszystkiego najlepszego:-))
UsuńBardzo pozytywna sesja :) Widać radość :)
OdpowiedzUsuńI najbardziej spodobał mi się punkt 4 "Otaczam się dobrymi ludźmi, a tym, którzy tacy dla mnie nie byli – dawno przebaczyłam i nie myślę o nich."
Pozdrawiam i ściskam mocno ;)
I to chyba jest najlepsza recepta na spokój i swoje własne przeżywanie życia:-) Pozdrawiam bardzo gorąco:-)
UsuńUwielbiam ten uśmiech! :)
OdpowiedzUsuńnicoolsblog.blogspot.com
Dziękuję bardzo...zawstydzasz mnie;-) Buziaki:-))
UsuńCzu zima, czy wiosna, tak samo uśmiechnięta i radosna :)
OdpowiedzUsuńTak mi się jakoś zrymowało :)
Pięknie i miło taki tekst mi się czytało! Dzięki serdeczne:-))
UsuńO tak, nastawienie do siebie, świata i ludzi jest bardzo ważne, a to jak o sobie myślimy bardzo szybko przenika do otoczenia i tak też nas odbierają inni. Ja nie mówię tu o głupim, bezczelnym narcyzmie, bo to naraża nas na śmieszność. Pewność siebie, uśmiech, życzliwość to bardzo szybko procentuje, do czego także zachęcam. :)
OdpowiedzUsuńŻyczliwość nieudawana, tylko z serca płynąca i uśmiech nie malowany tylko z iskierkami w oczach...to jest prawdziwy obraz szczęśliwego człowieka, do innych pozytywnie nastawionego:-) Narcystyczne jednostki należy omijać choćby dlatego by nie paść z nudy;-) Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie, i gorąco:-))
OdpowiedzUsuńPięknie napisane! Czerwony płaszczyk cudny i uśmiech również:)
OdpowiedzUsuńTo wiosna mnie zainspirowała...dziękuję bardzo za miłe słowa:-))
UsuńNie zawsze mam ochotę na kolorowe ubrania, szczególnie kiedy czerń tak ładnie wyszczupla. ;] Myślę jednak, że wraz ze wzrostem temperatury to się zmieni.
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś nie znosiłam czarnego koloru i brązów, a teraz i owszem:-))
UsuńUrocze zdjęcia!!!! Bije od Pani tyle radości i uśmiechu :D :D Piękny płaszcz :D Czerwony to jeden z moich ukochanych kolorów :D W końcu Wiosna przyszła :D...co do rozważań to każdy punkt jest ważny , ale "kochac i być kochanym " to chyba w życiu prócz zdrowia najważniejsze :D
OdpowiedzUsuńUrodziłam się taka śmieszna...zawsze mi się trzymały żarty i dzięki, że tak zostało plus dystans do siebie i żyje się o wiele przyjemniej:-)) Wdzięczna jestem za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
Usuńuśmiechnęłam się ... brawo za dystans do siebie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki serdeczne:-))
UsuńBardzo pozytywny wpis, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie i pozdrawiam gorąco:-))
OdpowiedzUsuńWow super dobrane ciuchy :) Chodzę czasem po sh ale takich perełek nie znajduję. Staram się jak Ty stosować takie same zasady w życiu i to działa , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za przemiłe słowa i życzę jak najgoręcej udanych perełek w SH połowów:-)) Ściskam:-))
OdpowiedzUsuń