jeżeli Twoje serce jest szczęśliwe, gęba sama się otwiera i wietrzy zęby. "
Nic więc dziwnego, że zęby muszą być wyczyszczone, by pokazać je w uśmiechu 😉
Himalaya Sparkling White to ziołowa pasta do zębów. Nie pierwsza w mojej łazience 😏 Od kilku miesięcy do pielęgnacji zębów stosuję przede wszystkim proszki (pisałam o nich tutaj), które ładnie odświeżają, oczyszczają i wybielają zęby. Najlepiej jednak sprawdzają się z pastą. To właśnie pastę Himalaya wybrałam na ten swego rodzaju "podkład" dla ich działania.
Podobno regularne stosowanie tej pasty pomaga zwalczyć większość chorób zębów i przyzębia, zapobiega krwawieniu dziąseł, stanom zapalnym, wybiela i usuwa kamień nazębny. I o ile tych pierwszych rzeczy nie mam zbytnio jak sprawdzić... pasta Himalaya Sparkling White sama w sobie nie daje spektakularnego efektu wybielenia, ale zapewnia uczucie świeżości jamy ustnej.
Jak głosi producent: nie zawiera chemicznych wybielaczy, parabenów i produktów pochodzenia zwierzęcego.
Lubię produkty Himalaya – sięgam po nie często i chętnie. Z tej pasty także jestem zadowolona, choć w połączeniu z proszkami do zębów... sprawdza się jeszcze lepiej!
Moja ocena: 4/5
nie miałam jej natomiast do wybielania zębów stosuje olej kokosowy a pasty używam merdiol bo ona ma najlepsze działania moim zdaniem :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym, żeby olej kokosowy miał takie właściwości...znowu się czegoś nauczyłam...a pasty Merdiol kiedy używałam...przypomniałaś mi dzisiaj, że taka istnieje:-)
UsuńNie miałam tej pasty, ale jeśli jest dobra to dlaczego nie mam wypróbować. ;-)
OdpowiedzUsuńCiągle powtarzam, że warto podejmować wszelkie i w różnych aspektach próby...i nadal się z sobą zgadzam;-))
UsuńZ zębami to trudna sprawa wszysko to genetyka. U mnie cała rodzina ma słabe zęby,mamy słabe kości...zęby i chociaż zdwojona pielęgnacja to nic tylko stały kontakt z dentystą i stale coś się dzieję. Pasty super,proszki...a zęby są jakie są. Obserwując afrykańczyków czy afrykanki...nić nie muszą robić,a zęby do reklamy. Większość tego co mamy to genetyka i wystarczy zwykła pielęgnacja. Pasta ciekawa,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, że dbanie o zęby to trudna sprawa...nawet ostatnio powiązana jest z nimi ze mną osobiście - anegdota: w odpowiadając, że w środę czy w inny czwartek nie mogę się z kimś spotkać...słyszę...ach tak, wiem, pamiętam, jesteś u dentysty;-) Najzabawniejsze, że są to ciągle dwa te same zęby:-))Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńJa lubię czarną pastę wybielającą z dodatkiem węgla - ona rzeczywiście działa :D
OdpowiedzUsuńNie znam tej pasty, ale moja babcia czyściła zęby węgle drzewnym...ja próbowałam...zęby w czyszczeniu były czarne, a po wypłukaniu wodą jak śnieg białe, choć przyznaję Joli(kom.powyżej)rację, że genetyka ma wiele do powiedzenia w sprawie jakości zębów. Miałam szczęście, bo zarówno mama jak i tato mieli równe i białe zęby, i na mnie to przeszło:-)Pozdrowionka:-)
Usuń;) śnieżnobiałe zęby nie każdemu są "dane" ;) Stronka sklepu baaardzo interesująca, na pewno zrobię tam zakupy, tylko muszę w wolnej chwili przejrzeć dokładnie asortyment, bo już kilka rzeczy bardzo mnie zainteresowało, dzięki na namiary. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję i polecam na przyszłość uśmiechając zębami(póki co;-))na wierzchu:-)
UsuńDziała też:-)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię pasty tej marki i z pewnością będę do nich wracać.
OdpowiedzUsuńTo są pozytywne powroty;-)
UsuńBardzo lubię tą pastę. Ananas jest tu fantastyczny!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń