"Kobieta jest jak róża.
Kiedy ją pielęgnujesz - kwitnie.
A kiedy zaniedbujesz - więdnie."
Przez moją łazienkę przewija się wiele kosmetyków, droższych i tańszych. Cena jednak nie zawsze idzie w parze z jakością, bo np. ujędrniające mleczko AA za ok. 20 zł okazuje się zwyczajnym bublem, a krem na powieki Babuszki Agafii za ok. 10 zł wprawia mnie w zachwyt. A jednak obserwując / słuchając / czytając opinie na temat kosmetyków dochodzę do wniosku, że duża część kobiet chętniej sięga po te droższe produkty, często wychodząc z błędnego założenia, że droższe oznacza lepsze. I idąc tym samym trochę pod prąd zamierzam Wam dzisiaj przedstawić dwa produkty, które kosztują mniej niż 8 zł, a sprawdzają się rewelacyjnie w pielęgnacji cery młodszej jak i tej starszej 😊 Bo w końcu w każdym wieku... można i warto kwitnąć.
190 ml w szklanej butelce (u mnie akurat od razu zawartość została przelana do szklanej, ozdobnej butelki jeszcze po mojej mamie) za jedyne 6,50 zł. Woda różana to produkt w 100% naturalny (w jej skład wchodzi jedynie woda źródlana i esencja z róży), który powstaje jako produkt uboczny przy produkcji olejku różanego (swoją drogą też uwielbiam). Posiada właściwości odmładzające, uelastyczniające, wygładzające i choć jej zastosowanie jako tonik jest najpopularniejsze, można także stosować ją jako:
- składnik płukanek do włosów
- płyn do nasączania wacików służących do okładów oczu
- składnik naturalnych kosmetyków (w tym także maseczek)
Wodę różaną stosuję od lat, choć często zmienia się firma jej pochodzenia, zawsze mnie zachwyca. Przemywam nią twarz rano i wieczorem, ponieważ wspomaga wchłanianie się kosmetyków (szczególnie wszystkich produktów olejowych) i świetnie oczyszcza twarz.
Dodatkowo:
- nadaje uczucie świeżości skórze,
- nawilża,
- wygładza,
- zmniejsza pory,
- łagodzi podrażnienia,
- wzmacnia naczynka krwionośne
- zmniejsza zaczerwienia, choć paradoksalnie po przemyciu tą wodą twarz jest zaróżowiona, ale to szybko mija.
Woda różana posiada podobno także działanie:
- normalizujące, regulujące prace gruczołów łojowych,
- przeciwzapalne,.
Tego jednak nie potrafię stwierdzić, ponieważ nie mam problemu ze stanami zapalnymi skóry oraz nadmierną pracą gruczołów łojowych (mimo, że w tej mierze woda różana mogła mi się przydać, kiedy byłam nastolatką).
Reasumując: świetny produkt, w niskiej cenie, luksus dla twarzy i piękny zapach, którym jestem nieustannie oczarowana. Uczucie świeżości i oczyszczania. Wyjątkowa prostota demakijażu. Łatwe w użytkowaniu i przyjazne dla portfela.
Serum z kwasem hialuronowym towarzyszy mi niezmiennie. Pisałam już kiedyś o serum trzyprocentowym, które było świetne, ale kosztowało ok. 16 zł. Postanowiłam zaryzykować i sięgnąć po serum jednoprocentowe, ale za to w cenie 7,99 zł za tą samą ilość. Przyznaję, że kręciłam nosem... sprawdza się oczywiście gorzej niż to trzyprocentowe, ale i tak jestem z niego bardzo zadowolona. Daje bardzo dobre efekty, ale przy dłuższym stosowaniu niż to trzyprocentowe. Nadaje się idealnie do młodszej cery, więc może jego łagodność jest także jego zaletą w tym przypadku. Wbrew pozorom... kwas hialuronowy powinny stosować już osoby po 20 roku życia.
Kwas hialuronowy można stosować bezpośrednio na wybrane miejsca w celu nawilżenia, napięcia, wygładzenia skóry, ale także dodając go do kremów czy też balsamów, ponieważ wyraźnie wzmacnia ich działanie. Sprzyja zatrzymywaniu wody w skórze, a więc prowadzi do poprawy jej jędrności i uelastycznienia, a także spłyca widoczne zmarszczki. Po zastosowania moja skóra jest napięta i nawilżona.
Jednak to nie wszystko, ponieważ kwas hialuronowy sprawdza się również w pielęgnacji włosów. Zastosowany jako składnik masek / odżywek wyraźnie poprawia kondycję włosów, odbudowuje je, odżywia i zapobiega rozdwajaniu się końcówek. Sprawdzone i udowodnione! 😉
Słyszałam o wielu cennych zastosowaniach kwasu hialuronowego. :-)
OdpowiedzUsuńmiałam krem do twarzy, który go zawierał i był świetny.
Co do wody różanej to nie miałam, ale muszę się w nią zaopatrzyć. :-)
Róże, to kwiatek cudowny. A konfitura różana...mniam, mniam:-)
UsuńCzęsto płaci się za luksusowo wyglądające opakowanie, albo za markę.
OdpowiedzUsuńA nieistotne opakowanie tylko zawarty w nim prezent. Cena, to w dużej mierze umowna sprawa:-)
UsuńWody różanej nigdy nie miałam i mogłabym się na nią skusić :) Zwłaszcza, że cena jest taka zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńNie pożałujesz...jest cudowna...uwielbiam ten zapach:-)
UsuńMiałam już szampon Babuszki Agafii rewelacja i przyjazny dla kieszeni. Nie spotkałam się jednak z wodą różaną. Trzeba to zmienić. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńSzamponu nie miałam, maseczki mnie zadowoliły, a woda różana jest wspaniała. Przesyłam pachnące różami pozdrowienia serdeczne:-)
UsuńZainteresowałaś mnie tą wodą różaną. A gdzie ją kupujesz?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię zainteresowałam :-) Ta woda różana jest dostępna na stronie http://etnospa.pl/. Pozdrawiam :-)
UsuńDziękuję.
UsuńNie ma za co.Radość jest po mojej stronie i wdzięczność, że poczytałaś:-)
UsuńBardzo lubię twoje propozycje kosmetyczne, zapamietam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie...takie miłe słowa i zapach różany...nic więcej mi nie trzeba:-)
UsuńWodę różaną muszę jak najszybciej kupić. Ceny nie są straszne, a ponoć działają cuda :)
OdpowiedzUsuńKup, kup...jest wspaniała i w jej zapachu będzie Ci cudownie:-)
UsuńWody różanej nie miałam. Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Zrób sobie przyjemność i spróbuj. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńZaciekawiłaś mnie właściwościami wody różanej, muszę koniecznie ją nabyć. Ceny kosmetyków, które polecasz są bardzo niskie, cieszę się, że płaci się za dobry produkt, a nie za ich opakowanie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie od wody różanej poszło do kosza, a jej zawartość do szklanej, przepięknej buteleczki i cieszy(oprócz skóry) moje oko. Uściski:-)
UsuńWodę różaną też uwielbiam! :) Kwasu jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńA ja za jednym i drugim przepadam;-)
Usuńnie znam ich :)!
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić i spróbować czegoś nowego:-)
Usuńi znowu bardzo ciekawe propozycje kosmetyczne, wydam przez Ciebie fortunę:)
OdpowiedzUsuń. ..tylko nie to...nie chcę absolutnie być czegoś złego powodem, ale uważam, że warta jesteś wydania na Siebie nie jednej fortuny.Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńTakie serum z kwasem hialuronowym muszę sobie sprawić;) Też uważam, że świetne kosmetyki to niekoniecznie te drogie;)
OdpowiedzUsuńOczywiście. Dawno już to stwierdziłam...cena nie musi być wykładni jakości:-)
UsuńOd kilku lat używam naturalnych kosmetyków. Ich cena jest dość wysoka, więc poluję na promocje. Czasem zdarza się nawet 50 %. Robię wtedy mini zapasy. Kupujemy razem z córką, co dało nam razem 10% rabatu. W sumie: - 60%. Dodatkowo przy zakupie od 200 zł przesyłka jest darmowa.
OdpowiedzUsuńTak, to doskonały pomysł. Jeśli można ten sam produkt kupić w promocyjnej cenie i jeśli spełnia nasze oczekiwania, to z tego są same plusy:-)
UsuńKwas hialuronowy bardzo lubię miałam z innej firmy i sprawdzał się super choć nigdy nie próbowałam aby używać go na włosy :)
OdpowiedzUsuńTak się nauczyłam tego kwasu, że nie umiem się bez niego obyć. Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńO ile serum hialuronowe mam i lubię, bo pięknie spisuje się w połączeniu z olejem z pestek malin, o tyle do wody różanej przekonać się nie mogę, głównie ze względu na zapach, który mnie po prostu drażni. Co ciekawe, aromat różany w perfumach już jest dla mnie znacznie przyjemniejszy.
OdpowiedzUsuńZa to oleju malinowego nie miałam, a maliny bardzo lubię...kolor, zapach, smak przede wszystkim...wszystko mi u nich pasuje. Penie mojej skórze olejek z malin też by się spodobał. Co do róż...jeśli chodzi o róże, to ja jestem w nich zakochana w każdym wydaniu:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńCiekawe propozycje :) Na każdą kieszeń :)
OdpowiedzUsuńNa każdą...mam nadzieję, bo różnie to bywa z wydajnością tych pieniężnych kieszonek:-), ale kobieta musi ładnie wyglądać i pachnieć zniewalająco:-)
UsuńPrzyznaję, że słyszałam choć nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńJak będzie chęć i zdarzy się okazja, to można zamienić słyszenie na dokładne wypróbowanie na skórze:-)
UsuńUżywałam kiedyś kwasu hialuronowego i byłam bardzo zadowolona z działania.
OdpowiedzUsuńKwas hialuronowy jest u mnie w pierwszej dziesiątce kosmetycznej:-)
UsuńObydwa produkty bardzo sobie chwalę, woda różana jest idealna dla mojej naczynkowej cery!
OdpowiedzUsuńTak, cera naczynkowa szczególnie ceni sobie kontakt z wodą różaną. Moja bardzo:-)
Usuńżadnego nie miałam
OdpowiedzUsuńMoże spróbujesz i będziesz zadowolona, kto wie;-)
UsuńBardzo ciekawe propozycje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To radość, że Ci się spodobały:-)
UsuńKwas hialuronowy muszę sobie zakupić a woda różana to cudo i jest u mnie pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńSama widzisz, że napisałam szczerą prawdę...ta woda jest cudowna:-)
UsuńWoda różana bardzo mnie zaciekawiła!
OdpowiedzUsuńParę osób już ją miało i polubiło, więc chyba moja bardzo subiektywna ocena się trochę sprawdziła:-)
UsuńUwielbiam kwas hialuronowy.
OdpowiedzUsuńJuż nie jeden raz wyrażałam dla niego swoje uwielbienie i powtarzam jeszcze raz...bardzo cenię kwas hialuronowy:-)
UsuńMasz rację - kobieta jest jak kwiat, który z upływem czasu przy odpowiedniej pielęgnacji potrafi zachwycać.
OdpowiedzUsuńPropozycje godne przemyślenia:)
Pozdrawiam ciepło:)
Być kobietą, być kobietą... jak ta róża zachwycająca widokiem i zapachem...nic piękniejszego na myśl nie przychodzi:-) pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńCiekawy wpis Kochana! :)
OdpowiedzUsuńnicoolsblog.blogspot.com
To pięknie, że Ci się spodobał:-)
UsuńBardzo mnie zaintrygowalaś swoimi specyfikami i to za taką cenę;)Przyznam się szczerze, że wody różanej nigdy ie używalam, ale chyba czas to zmienić;)Masz rację, że kobiety są jak kwiaty, bez odpowiedniej pielęgnacji marnieją...
OdpowiedzUsuńDo tego jak jeszcze kochane przez kogoś są...mhm...to dopiero rozwija im płatki;-)
UsuńWoda różana to świetny produkt. Idealnie nadaje się jako tonik i do domowych maseczek :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam w każdym szczególe i polecam gorąco:-) kolejny raz:-)
UsuńDrogie, ekskluzywnie wyglądające opakowanie, a w środku(?)...brak oczekiwanego prezentu. Tak się to czasem zdarza. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń