18:56:00

Słodka przekąska dla dwojga ;)


Gdy życie goryczą nas przytłacza... warto je sobie osładzać chociaż kulinarnymi wytworami ;) W myśl tej zasady w mojej kuchni pojawiły się racuszki? Placuszki z jabłkami? Racuchami tego nie nazwę, bo zięć się czepia, że racuchy są z drożdżami, a tu ani grama drożdży nie znajdziecie ;) Są pyszne, ogromnie wciągające, porcja dla dwojga :) Przepis inspirowany różnymi znalezionymi w internecie, tymi babcinymi i przeze mnie, pod siebie i moje gusta dostosowany :)

Składniki: 

- 2 duże jabłka 

- 2/3 szklanki mąki (u mnie tortowa)

- 5 łyżek mleka

- 1 jajko (rozmiar M)

- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia

- 1 czubata łyżka cukru pudru

- 1/2 łyżeczki cukru waniliowego

- 1 porządna łyżeczka oleju

- malutka szczypta cynamonu 

-  jeszcze mniejsza szczypta soli

Przygotowanie: 

Jabłka obieramy i kroimy w kosteczkę. Z jajka oddzielamy żółtko od białka. Białko ubijamy na sztywno. Pozostałe składniki (pomijając również jabłka) miksujemy ze sobą. Do powstałej, dosyć gęstej masy, dodajemy pokrojone jabłka. Całość mieszamy łyżką. Do otrzymanej masy jabłkowej dodajemy ubite na sztywno białko i delikatnie mieszamy. 

Na patelni rozgrzewamy olej i na porządnie nagrzany wykładamy po jednej łyżce masy (jeśli chcemy uzyskać małe racuszki). Olej musi być gorący! Smażymy z obydwu stron około minuty.. Zobaczycie jak szybko i pięknie się przyrumienią :) Tak usmażone racuszki wykładamy na ręcznik papierowy, żeby pozbyć się tego niedobrego tłuszczu... ;) A jeśli nie macie akurat ręcznika papierowego - warto je wyłożyć chociaż na raszki, żeby ten tłuszcz chociaż odrobinę z nich spłynął ;) Po co podwyższać sobie aż nadto cholesterol - :) 

I na koniec... 

Najlepiej smakują jeszcze świeżutkie i cieplutkie, podawane obsypane cukrem pudrem lub z bitą śmietaną. Niesamowita rozkosz dla podniebienia ;) Znikają w tempie ekspresowym... choć jeśli jakieś się ostaną - na zimno też są bardzo smaczne :) Smacznego:-))


12 komentarzy:

  1. Uwielbiam, niestety muszę unikać i słodyczy, i laktozy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to mi się dzieciństwo przypomniało:)) Jakby je nie nazywać na pewno są przepychota:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pewna że są przepychota! Ślinka leci od samego patrzenia. Chętnie bym zjadła, ale niestety nie mogę jeść takich smażonych potraw. Ale podziwiać mogę. Pozdrawiam cieplutko ☀️

    OdpowiedzUsuń
  5. Też robię takie racuszki ale dodaję troszkę drożdży .Czekam aż ciasto podrośnie i dopiero piekę.Są pyszne z cukrem pudrem. Pozdrawiam





    OdpowiedzUsuń
  6. Wygladaja mniamuśnie :) ślinka mi leci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Smakowicie wygląda, a więc - smacznego!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie placki z jabłkami. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepis prosty, więc chętnie go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętaj, że to nie tylko o samym deserze, ale także o atmosferze i wspólnym doświadczeniu! Możesz zaserwować słodką przekąskę na ładnie zastawionym stole przy świecach lub podczas wspólnego pikniku - ważne, aby cieszyć się chwilą razem. Smacznego!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger