20:43:00

Obraz pełen sprzeczności... KOBIETA*


A - Anioł dobry i diablica piekielna. Atrakcyjność w jednym i drugim wcieleniu.
B -  Brak przebaczenia, które powoduje zgorzkniałość i zmarszczki na czole (a potem botoks ;-))
C - Ciało wiotkie czy pulchne... chude czy grube... cellulitis i rozstępy. 
D - Delikatność i szorstkość. Dama i babsztyl cuchnący wódką.
E -  Empatia, ale też niezrozumienie. 
F -  Finezja w każdym uśmiechu, spojrzeniu, dotyku... w ubraniu... i bez ;-) 
G - Gwiazda najjaśniejsza... Słońce. Światłem - oświetlające, ciepłem ogrzewające... życie niosące.
Ch - Chmura gradowa, wielka... lub malutka zupełnie i ten obłoczek płynący bielutki i cichutki.
H - Hiena drapieżna, manipulantka dająca złudzenia na niczym nie oparte.
I - Inspiracja artystów i sadystów. Ikona stylu i bezguścia.   
J - Jęk rozkoszy... w młodości... rozpaczy w starości.
K - Krzyk przeraźliwy i milczenie złowrogie. Kochanka... ta od  słabego mężczyzny, który nie potrafił szczęścia znaleźć w już raz założonym domu.
L - Lato. Wiosna przedtem. A po lecie jesień i zima po niej długa. Każda z tych pór odmienna i każda potrzebna... Wszystkie barwy od początku świata istnienia.
Ł -  Łania... przewodniczka stada... delikatna i płocha...  szybka niezwykle, gdy jej kto zagrozi.
M - Muzyka kojąca i dźwięk przeszywający ostro ucho. Mądrość i głupota.
N - Namiętność... od  uwielbienia do wrogości... od czułości do kipiącej jadem złości.
O - Ogień i szaleństwo. Spokój i podpora. Oczy emocjami tymi iskrzące.
P - Piękna i brzydka (gdy wina zabraknie ;-)) Pasja i chaos... wszystko w jednym.
R -  Radość istnienia na różne sposoby... od temperamentu bujnego do zamyślenia refleksyjnego. 
S -  Smak miodu i piołunu. Albo miód z łyżką dziegciu... tak dla równowagi smakowej.
T -  Tolerancja, troska i zawziętość. Tęsknota i tango upojne.
U -  Upartość, ale jednoczesna wiara we wszystko! gdy o miłości jest mowa.
W - Wredna baba... z jednym gadająca, na drugiego patrząca, a o trzecim myśląca.
Z - Zapach słodyczy i zapach goryczy. Zmęczenie, które dla innych jest ocaleniem.
Ż - Żona to też (zazwyczaj ;-)) kobieta, chyba (?) że męża inna opcja podnieca :-) Albo mąż też jest kobietą (?)
To wszystko jest: KOBIETĄ.
Spektrum cech... od wrażliwości i czułości do podłości. Od wewnętrznej siły do słabości. Od seksapilu, inteligencji do głupoty, niewierności i braku dbałości.
Od magnetyzmu, żaru, który trzeba tylko odpowiednio rozpalić… do mdłości z powodu jej pustości.
Od słońca, radości do przerażającej duszy ciemności.
Od ponętności do oziębłości tak lodowatej, że można się odmrozić. 

Bycie Kobietą jest niezwykle trudne ;-)
Tym bardziej, że Kobieta musi obracać się między mężczyznami. A Ci jak wiadomo...? Są trudni!
Ale powiem Wam mężczyźni... jeśli zakochacie się w Kobiecie, która wszystko to co powyżej (według mojego alfabetu)... to ma!... Czyli zabawna w gruncie rzeczy jest :-) Przez to, że tak skomplikowana... to nawet jeśli ona nie pokocha Was... nie będzie chciała z Wami być... to Wy nie zapomnicie o niej nigdy!... nawet gdy Starą już będzie Kobietą... a Ty jeden z drugim już sflaczałym atletą ;-)
A Kobiety?
Wszystkie tak naprawdę, pragną jednego: odrobiny szczęścia w miłości... nieograniczonej w postrzeganiu świata... wolności. I tyle!

KOBIETA*  (kliknij w "Kobietę")



24 komentarze:

  1. Pięknie to opisałaś jak zawsze :) Lubię patrzeć na ten zawsze radosny uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam, że kobieta ma być damą w salonie, kucharką w kuchni, a k...w sypialni. To właśnie ten "bukiecik" sprzeczności powoduje, że jesteśmy takie WSPANIAŁE Dorotko, jak zawsze wyglądasz radośnie. Pozdrawiam Iwona P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściskam Cię Iwonko serdecznie. Tak jak Ty mówiła też moja babcia:-))

      Usuń
  3. Nic dodać nic ująć........trzeba jednak przyznać, że nie jesteśmy nudne(w większości). GOrąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tyle cech i to wszystko się mieści w jednej "słabej" istocie???!!! No który facet to wytrzyma ;))) Więc w gruncie rzeczy bycie zabawnym aniołem i diablicą, i wredną babą i hieną, i do tego ładną i jeszcze inteligentną jest ... fajne, zwłaszcza w Twoim wydaniu :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ci Lucy:-) Jeśli chodzi o mnie to ja w ogóle jestem pop....;-) Ściskam serdecznie:-)

      Usuń
  5. PO prostu kobieta zmienną jest:))
    A Ty ekstra wyglądasz! Emanujesz pozytywną energią!
    Pozdrawiam serdecznie w Dniu naszego święta:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wdzięczne i pozdrawiam każdego dnia na każdy dzień:-))

      Usuń
  6. Święto za nami, ale na szczęście znów będzie, więc niechaj przez ten rok Ci się wiedzie. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech Ci się wiedzie Iwonko... serdeczności przesyłam:-)))

      Usuń
  7. Bycie KOBIETĄ jest trudne, ale też piękne - mamy tak naprawdę wiele możliwości i asów w rękawach, wystarczy tylko z nich umiejętnie korzystać :D
    Pani cudownie wygląda, jak zawsze zresztą, prawdziwy Wulkan Energii - nie Stara lecz Piękna Kobieta tu jest ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już w brzuszku mamy chciałam być kobietą... i mama, i babcia bardzo uwrażliwiały mnie na odpowiednie kształtowanie siebie w zakresie kobiecości. Dziękuję im za to:-)))A Tobie za dobre słowa i wszystkiego najcudowniejszego:-))

      Usuń
  8. Ładnie wyglądasz Dorotko, lubię Twoje stylizacje :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wdzięczne Kochana... cieszę się bardzo i ściskam serdecznie:-))

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję i buziaki przesyłam:-))

      Usuń
  10. Masz rację , kobieca natura jest bardzo pokręcona i dziwię się ,że mężczyzni z nami wytrzymują :-)Bardzo podoba mi się Twój płaszczyk :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic im nie zaszkodzi wysoka poprzeczka... niech skaczą... to im tylko wyjdzie na zdrowie:-)) Serdeczności:-))

      Usuń
  11. Świetny kolejny zestaw cech ! Jeszcze wiele można by dodać i pewnie wkrótce to zrobisz :-) Pięknie zestawione beże i czerń z promiennym uśmiechem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kobietę można by nazwać Eklektyką... od eklektyczności... albo nieskończonością wyrazu... jedna książka by nie wystarczyła:-) Dzięki za komplementy i pozdrawiam serdecznie:-))

      Usuń
  12. A na zdjęciach kwintesencja kobiecości.
    Pozdrawiam ciepło, Dorotko.

    OdpowiedzUsuń
  13. I ja Ciebie... Małgosiu Kochana... może kiedyś uda nam się porozmawiać:-)) Buziaki:-))

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie wyglądasz i bardzo ciekawie piszesz. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger