21:19:00

Błyszczyki Astor - uśmiech gorący


Marka Astor to nie tylko jedna z najpopularniejszych marek na polskim rynku kosmetycznym, ale także jedna z najczęściej pojawiających się w mojej łazience marek związanych z kosmetykami do makijażu. Ich pomadki i błyszczyki cenię za to, że nie przesuszają nadmiernie ust i charakteryzują się dużą trwałością. Nie mogłam więc nie skusić się na przetestowanie błyszczyków Perfect Stay. Na moich ustach od lat króluje czerwień, więc to właśnie od niej zaczęłam testy... Kolor Carribean Sunset z delikatnymi drobinkami stanowi wspaniałe wykończenie makijażu :)) Uwielbiam wszystkie odcienie czerwieni, więc w swojej opinii nie jestem obiektywna... ale ten kolorek naprawdę mnie zachwycił.

A co z pozostałymi dwoma kolorami? Jeden z nich to kolor amazing rose... ten bardziej różowisty. Niestety na drugi kolorek na razie nie mogę znaleźć "namiarów" :( Te używam zdecydowanie rzadziej, ale już na "współę" z córką. Posiadają bardzo dużo drobinek i cudownie błyszczą na ustach.


Kolor to kwestia gustu - wiadomo. Jedne kobiety wolą wyraziste kolory, inne bardziej stonowane, stanowiące jedynie podkreślenie naturalnego piękna ust i delikatne wykończenie makijażu. Niezależnie od tego jakich kolorów używamy do malowania ust - chcemy robić to produktami dobrymi jakościowo - błyszczyki Perfect Stay Astor moim zdaniem do takich należą. 

Jedyne zastrzeżenie jakie mogę mieć do tych produktów... to opakowania. Teoretycznie wszystko z nimi ok. Eleganckie, zgrabne..., jednak napisy na nich szybciutko się ściereją. Oczywiście - najważniejsza jest zawartość, czyli środek, jednak jeszcze fajniej byłoby gdyby opakowanie zachowywało swoje wszystkie właściwości przez czas chociażby tak długi.... jak długo będziemy mogły korzystać z jego zawartości :) 


Błyszczyki z tej linii świetnie pokrywają usta intensywnym, błyszczącym kolorem, nadają ustom połysk, nie wysuszają ust (może to dzięki kompleksowi nawilżającemu jaki zawierają w swojej formule?). Są trwałe - oczywiście czas przez jaki utrzymują się na moich ustach jest zależny od tego jak wiele jem i piję, kiedy jestem pomalowana ;) Producent zapewnia, że mogą utrzymać się na ustach nawet do 8 godzin - ja sama jeszcze tego nie doświadczyłam... hm... zdecydowanie za dużo i za często jem oraz piję ;) Gdy już dopadnę do jedzenia i picia(nic innego się dla mnie nie liczy;-)) wracając do błyszczyka...ten ściera się równomiernie, znika ta główna warstwa, ale pozostaje kolorek :) Widać to nawet na ręce... córki (niestety to nie moja ręka widnieje na zdjęciu ;))) miała po zrobieniu zdjęć, problem ze zmyciem próbek tych błyszczyków - mydło musiało pójść w ruch ;) 8 godzin to zdecydowanie zawyżony czas, ale w porównaniu do innych błyszczyków - sprawdzają się naprawdę dobrze :) Zarówno cenowo, jakościowo jak i jeśli chodzi o trwałość. Posiadają aplikatory w postaci gąbeczki, są bezsmakowe i bezzapachowe. Nie wiem jak wygląda sytuacja w innych drogeriach, ale w Estrelli kosztują 16 zł (np. tutaj), a dotarły do mnie w ciągu dwóch dni :) Będę wracała do tych błyszczyków - są naprawdę fajne, mają ciekawe kolorki, dobrze trzymują się na ustach, moich nie wysuszały, a te 16 zł za 6 ml... można przeżyć ;) jak ktoś lubi uśmiechać się kolorowo - ja uwielbiam:-))

21 komentarzy:

  1. Czytając ten post właśnie sobie uświadomiłam, że dawno nie miałam nic z Astor, jakoś ostatnio mi nie po drodze z drogeryjnymi markami :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten najjaśniejszy kolor podoba mi się zdecydowanie najbardziej ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne te błyszczące :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie są śliczne:)
    Obserwuje i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolory :) Nie miałam ich jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ma jeden odcień tych błyszczyków i bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory ładne jednak ja sięgam po matowe pomadki a błyszczyki niekoniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja albo kupuje nudziaki albo czerwienie nic pomiędzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam blyszczyki, podadki itd. Te kolory sa ladne *.*

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają bardzo atrakcyjnie!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładne kolory błyszczyków 🙈

    OdpowiedzUsuń
  12. ja rzadko sięgam po błyszczyki ale te są bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń
  13. chetnie bym zobaczylam na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prezentują się świetnie:) Może skuszę się na ten mocniejszy róż:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piekne! Czerwoen wygrywa! Zapraszam do mnie Www.oszczednie-modnie-zklasa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo dawno nie miałam nic z tej firmy. Ta czerwień mnie najbardziej kusi.

    OdpowiedzUsuń
  17. Są przepiękne 😍
    Ja jednak wole cos matowego☺
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  18. ja i błyszczyki się nie lubujemy:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne kolory! :) Obserwuję i zapraszam do mnie Joanneaa

    OdpowiedzUsuń
  20. osobiście nie przepadam za błyszczykami :) moim must havem są za to matowe pomadki w odcieniu nude :) ale ale ale podobają mi się kolory tych błyszczyków :) szczególnie ten bladoróżowy :)
    fajniutki wpis!
    pozdrawiam

    mojaszafamodnaszafa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger