- A pisarze, to mają dobrze... potrafią o pustce napisać całe tomy.
- Aspiryna to aspiryna. Jest w różnych cenach, żeby Ci jeszcze bardziej podwyższyć gorączkę.
- Błahe rzeczy potrafią być wielkie... taka kupka niemowlęca 😉
- Bezczelność była jego jedynym kapitałem. Najpierw brał, potem pytał, a następnie szybko myknął.
- Cuda zdarzają się każdego dnia, więc nie spisuj tak szybko wszystkich na straty.
- Demokracja – takie kontrolowane narzekanie w wyznaczonych przez władzę miejscach.
- Ech, jakie to dziwne, że w tym samym czasie mężczyźni starzeją się kilkadziesiąt lat, a kobiety kilkanaście 😉
- Faktów nie ma. Są tylko ich interpretacje. Każdą kolejną można je zmienić. Jedni o nich myślą, inni tylko gadają i tworzą plotki.
- Finał spraw jest czasem taki, że gdybyśmy go znali, to w ogóle nie zaczynali.
- Gdyby śmierć można na raty odespać... krótkie robiłabym drzemki by jak najdłużej rozwinąć je w czasie.
- Humor, jego poczucie to podstawowa obrona w życiu, również po to, żeby nie zwariować. Jednak w przypadku spotkania w lesie, na grzybobraniu, z głodnym wilkiem, lepszą obroną będzie ucieczka.
- I jak wyglądam? Większość kobiet niekoniecznie żąda szczerej odpowiedzi.
- Jak to jest, że dmuchasz na ręce, żeby je ogrzać i dmuchasz na zupę by ją schłodzić?
- Jak najlepiej mieć czyste sumienie? Nie używać, albo w określonych sytuacjach – urlopować.
- Każdą grę w szachy wygrywał, zawsze był pierwszy. Tylko nigdy nie rywalizował z kimś o kim wiedział, że jest od niego lepszy. Tak łatwo się zostaje orłem wśród wróbelków stada.
- Lepiej być beznadziejną wersją siebie samej niż idealną kopią kogoś innego. Może w ogóle lepiej pozostać sobą... nie trzeba się wtedy tak wysilać.
- Łatwo zachować twarz gdy się jest dobrym aktorem i ma się kilka masek na zmianę.
- Łączy wszystkie pokolenia to, że w każdym znajdzie się paru idiotów. Jesteś idiotą jeśli myślisz, że tylko paru.
- Małżeństwo jest jak praca na roli; każdego ranka trzeba zaczynać od nowa. Czyli wszędzie tylko cierpliwość i robota. Nuda 😉
- Nie trzeba koniecznie jechać w góry by skręcić sobie nogę, a wychodzi znacznie taniej. Lepiej o tym wiedzieć przed wyjazdem.
- Nic bardziej nie rozwija pomysłowości niż brak funduszy. Jesteś pomysłowa?
- Okazuje się , że nie ma wyboru... żeby BYĆ trzeba najpierw mieć na jedzenie, picie i okrycie.
- Proś o radę gdy jej potrzebujesz. Jednak pamiętaj, że jeśli chodzi o Twoje życie to tylko Ty jesteś największym ekspertem. Nie daj się z tego zwolnić, warto zawsze mieć zajęcie.
- Recepta na szczęście: dużo zarabiać, mało pracować i w ogóle się nie przejmować. 😉
- Seks – najpierw długo jesteśmy na niego za młodzi, a potem bardzo szybko za starzy. Bo ja wiem 😉?
- Tak lubisz grzebać w życiorysach innych ludzi, a najbardziej by wydostać ich brudy? Trzeba było zostać hydraulikiem. Nie ma jak to czerpać zadowolenie z pracy.
- Uważasz, że brak Ci czasu (?). Twój dzień ma dokładnie tyle samo czasu, co Alberta Einsteina.
- Wyobrażam sobie, że gdyby ludzie mówili tylko prawdę... zapanowałaby wielka cisza. Może odważysz się ją przerwać?
- Znajdujesz się na dnie? Spójrz niżej... zobaczysz, że inni są jeszcze niżej i zazdroszczą Ci Twojego dna.
- Zrezygnowanie z jednego posiłku tygodniowo daje niezłe profity: plus w portfelu i minus w talii.
- Żenienie się dla pieniędzy nie jest takie złe. Przynajmniej powód jest dobry.
*Mnie Starej Kobiecie, przez całe życie najbardziej we wszystkich sytuacjach pomagało: poczucie humoru, dystans do siebie i zdarzeń. Odpowiednia riposta z niejednego wybawiła mnie problemu. Niestety nie wszyscy mnie rozumieli. Gdy powiedziałam jednemu panu, żeby nie puszczał kolejnych słów na wiatr, bo dość jest w powietrzu szkodliwych substancji. To nie zrozumiał i się obraził. I to bardzo dobrze zrobił 😀😁
Potrafisz rozbawić, rozśmieszyć,zaskoczyć, masz taki ogrom wiadomości,a tak szczuplutka jesteś:) podziwiam pomysły pisarskie i przepiękne stylizację za grosik. Do tego piękna kobieta z Ciebie jest. Kurcze zaczynam zazdrościć:) buziaki:)
OdpowiedzUsuńZa tą szczuplutką to chyba Cię zaduszę z uścisku zadowolenia i radości;-)) Dzięki za przepiękne i dobre słowa i dziękuję z wielką wdzięcznością:-))) Całuję serdecznie:-))
UsuńPięknie i twarzowo zestawione szarości z czerwienią :-D Tak,poczucie humoru i dystans to najważniejsze i najbardziej przydatne cechy :-D No jeszcze umysł Einsteina by się mi przydał :-D
OdpowiedzUsuńDzięki za dobre słowa i pozdrawiam bardzo serdecznie... Einstein jeszcze znajdował czas na jazdę na rowerze;-) Każdy by tak chciał:-))
UsuńZ tą pomysłowością i funduszami trochę się zgadzam ;D
OdpowiedzUsuńTen przykład to żywcem z mojego życia:-) Buziaki:-)
UsuńJa już sama nie wiem co wolę, czy te wpisy czytać, czy te foty oglądać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Dorotko.
Dziękuję gorąco za Twoje życzliwe słowa i ściskam mocno:-))
UsuńBardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki piękne i serdeczności:-)
UsuńCzasem sumienie urlopuję...to takie wygodne:)))
OdpowiedzUsuńPiękna jak zawsze! I pomysłowa!:)
Kiedyś w przychodni pani rejestratorka kazała mi czekać z chorobą aż lekarz wróci z urlopu - śmiać się czy płakać? Dzięki za piękne słowa i buziaki przesyłam:-)
UsuńŚliczna sukienka w kratkę. Zjawiskowo wyglądasz. Poczucie humoru jest ważne oraz dystans do siebie. :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńps. a teksty niektóre mnie powaliły na łopatki.
Dziękuję Ci Sikoreczko za Twoje dobre słowa... w tym lesie gdzie byłam fruwały same kruki i wrony;-) Serdeczności:-)
UsuńZawsze coś fajnego napiszesz:))A Twoje stylizacje są piękne:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDzięki Ci Reniu, dzięki moja Czytelniczko Wierna:-)) Pozdrowionka:-))
UsuńTworzysz świetne złote myśli :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wietrzyku - gorąco:-) Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńFajnie się Ciebie czyta!!
OdpowiedzUsuńA stylizacja super, lubię takie połączenia kolorków!!
A sukienki w kratkę zazdroszczę - bardzo mi się podoba!!
Wdzięcznie dziękuję za wszystkie pozytywne i ciepłe słowa:-) Jaki nosisz rozmiar?:-)))może by Ci pasowała? Serdecznie pozdrawiam:-))
UsuńZłote myśli jak najbardziej na czasie. Uniwersalne.
OdpowiedzUsuńSuper. Warto mieć na uwadze takie porady.
A zdjęcia super. Pięknie wyglądasz! No i ten uśmiech! :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Obdarzam Ciebie wieloma uśmiechami i serdecznie dziękuję za piękne słowa:-))
UsuńGenialnie napisane ;) Uśmiałam się :) Zdjęcia ja zwykle super ;)
OdpowiedzUsuńPo trzykroć dzięki i wszystkiego najsłoneczniejszego:-))
UsuńFajne:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobało:-))
UsuńChyba obok żadnego Pani posta nie można przejść obojętnie ;) Uwielbiam Pani poczucie humoru ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym aby w istocie tak było jak piszesz...warto coś robić po coś, a nie sobie, a Muzom. Dzięki za życzliwe słowa i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńCudowny post, aż zaświeciło słoneczko tego ranka na moim niebie:) Wydrukuję sobie i powieszę na lodówce. Mogę?:) I przepiękna stylizacja! Te kolory no i zakochałam się w sukience w kratę. Gdzie Ty wyszukujesz takie fajne rzeczy??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elżbietko. Dzięki za cudowne, krzepiące mnie słowa, które sprawiły mi dodatkowo mnóstwo radości:-)) Przede wszystkim wyszukuje celne oko mojej córki(w Poznaniu) Jej bardzo na mnie zależy i czasem się śmieję, że traktuje mnie jak dużą lalkę:-))Buziaki:-)) i wszystkiego najcudowniejszego:-))
UsuńKobieto! jesteś boska
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gruba przesada, ale jest mi bardzo miło...dzięki bardzo i buziaki przesyłam:-))
UsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam:-))
UsuńDorotka, ja Ciebie po prostu uwielbiam! Zapisuję sobie w specjalnym folderze i nawet nauczę się na pamięć:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki serdeczne.
Ja Ciebie też...buziaki gorące:-))
UsuńŚwietny post, przeczytałam go z wielką przyjemnością i uśmiechem na twarzy :) Cudownie wyglądasz w jesiennej stylizacji :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję gorąco za piękne słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
Usuńświetnie piszesz!!! a w dodatku rewelacyjnie wyglądasz! Brawo TY:))
OdpowiedzUsuńI TY też Brawo...dzięki serdeczne i ściskam mocno:-))
UsuńIle mądrych i zabawnych przemyśleń, jak zawsze z resztą! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzliwe słowa i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńWciąż podziwiam za pomysłowość, dogłębną analizę rzeczywistości i celność wniosków. No, i te stylizacje za grosik - majstersztyk.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tyle życzliwych słów i serdecznie ściskam:-))
UsuńHaha dobre. Szczególnie to na ''M''
OdpowiedzUsuńTaka prawda;-) Dzięki i całusy:-)
UsuńZabawne i jakże prawdziwe, potrafisz poprawić czytającemu humor :-) Pięknie Ci w tej sukience :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie z tych słów i pozdrawiam gorąco:-))
Usuń"Jak to jest, że dmuchasz na ręce, żeby je ogrzać i dmuchasz na zupę by ją schłodzić?" No powiem Ci, że zaskoczyło mnie to zdanie :D
OdpowiedzUsuńPiękny masz wzór na sukni, chyba poszukam czegoś takiego na święta. :D
No właśnie - jedno dmuchanie, a tyle możliwości;-)) Dzięki i życzę udanego kupowania:-))
UsuńJak zwykle wspaniała stylizacja i spora dawka dobrego humoru :)
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńA czemu Ty po parku bez butów łazisz?
OdpowiedzUsuńTo co napisałas jest bardzo trafne. Dodałabym tylko H jak hamulce.
Każdy je ma , tylko nie zawsze używa.
Pozdrawiam
Miałam buty, ale mój fotograf je skrytykował tak, że szkoda mówić;-))), do innych był kawał drogi, więc musiałam na bosaka pozować.;-) To Twoje H bardzo mi się podoba:-) Pozdrowionka:-))
UsuńAleż się uśmiałam. Na buciki nie wystarczyło? i tak ślicznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
W pewnym sensie, po prostu fotograf ich nie zaakceptować(siła wyższa;-)) Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńPoprawiłaś mi skutecznie humor :) Śliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi, by radość rozdawać:-)) Dzięki i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńPięknie wyglądasz :) tak promiennie ;)
OdpowiedzUsuńOd dziecka jestem wesoła:-) Dzięki i buziaki przesyłam:-)
UsuńAle z Ciebie pozytywna babka :)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzliwe słowo i pozdrawiam promiennie:-)
UsuńŚlesz Dorotko dużo pozytywnej energii, zarówno w alfabetycznej wyliczance jak i w wizerunkowej stylizacji.Najbardziej chyba podoba mi się literka W.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie i ściskam mocno:-)i oby z W jak najmniej było osób:-))
UsuńJak ja lubię te Twoje alfabety... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie z tego powodu:-) Dzięki Ci, pozdrawiam serdecznie i polecam na przyszłość:-))
Usuńniektóre punkty mnie setnie rozbawiły, inne zaskoczyły, a inne jeszcze zmusiły do zastanowienia.
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna, choć bez butów;D
pozdrawiam
Następnym razem będą tylko buty;-))))Dzięki za uznanie i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńZawsze, gdy wchodzę na Twojego bloga, ładuję się pozytywną energią. Stylizacja fantastyczna, a każde zdanie daje mnóstwo motywacji do działania :) Serdecznie pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńObyś się nigdy na mnie nie zawiodła:-) Dziękuję za życzliwe słowa i ściskam mocno:-))
UsuńDziękuję gorąco i tak samo pozdrawiam :-))
OdpowiedzUsuńLiterki H i L są bardzo trafne. Gdyby każdy, absolutnie każdy, zastosował choć jedną taką , jak było by inaczej....
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobało i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńPłaszcz, sukienka , szalik wszystko mi się podoba! ;)
OdpowiedzUsuńTo super, ależ jestem zadowolona...a buty? Ściskam:-)
UsuńHa! Same złote myśli!🖤🖤🖤
OdpowiedzUsuńJakieś tam są, czy złote...życie wszystko oceni;-)Buziaki:-)
UsuńLiterka "L" ... tylko żeby to wiedzieć od początku a nie dopiero teraz. Ile miałabym czasu, który poświęciłam na wysilanie się ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są Twoje stylizacje ... oczywiście pomysłowość wzrasta wraz z ograniczeniem funduszy. Ulice też byłyby ciekawsze ( w sensie ubioru ) gdyby ludzie byli bardziej pomysłowi :)
...często po prostu nikomu, niczego się nie chce i wszystko płynie bez polotu. Dzięki za dobre i piękne słowa:-) Pozdrawiam serdecznie:-))
Usuńczy ja wiem czy te cuda się zdarzają... no w rzadkości ich fenomen
OdpowiedzUsuń...wierzę w cuda...w coś trzeba wierzyć;-)
UsuńPozdrawiam serdecznie :) Cudny alfabet!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo i ściskam gorąco:-))
UsuńCałkowicie inne podejście do tekstu, jak zadanie lub quiz, coś nowego jak dla mnie. Stylizacja bardzo fajna, fotki z poczuciem humoru, jak kopciuszek bez pantofelków, biegasz sobie po listkach, super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW nadziei, że znajdzie się królewicz i pantofelki przyniesie...to będzie dopiero cud;-)) Ściskam serdecznie:-)
UsuńBardzo lubię czytać Twoje teksty:)
OdpowiedzUsuńOgromna radość z mojej strony...dzięki Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńWspaniały kolor płaszcza ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:-))
UsuńTo miłe, że tak uważasz:-)))
OdpowiedzUsuń