Jesień, tak dojrzała, barwna pora roku, która zbiera żniwo w sadach, warzywniakach, na polach, a ja korzystając ze słoneczka wybrałam się na spacer. Samotny spacer, taki wspomnieniowo -regeneracyjno - zdrowotny.
Idę sobie ulicą tą samą co przed 40 laty i to jest inna ulica, choć tak samo się nazywa , inni ludzie po niej chodzą. Jak to się zdarzyło, jak mogłam tego nie zauważyć. Wolniutko spłynęła mi policzku łza...
Czas to nieprzerwany ciąg chwil, trwania, jedna z podstawowych form bytu materii, a także wyodrębniony okres – pora, gdy coś jest wykonywane lub coś się dzieje, okres dziejowy. To takie złożone zagadnienie zarówno z perspektywy nauk przyrodniczych i humanistycznych. W fizyce mówi się o czasie jako wielkości absolutnej, ale też w tej relatywistycznej - czas i przestrzeń są równoprawne i tworzą czterowymiarową przestrzeń czasową. Czyli nie jest absolutem, jest względny, bo zależny od układu odniesienia. Ale po co te mądrzenia się? Jedno jest pewne i zgadzam się z tym zupełnie: "Wszystko czas żarłoczny zagarnia, wszystko pożera... wszystko porywa. Żadna z rzeczy nie może długo na miejscu trwać" tak wskazuje na przemijalność czasu Seneka. Według niego czas i nierozerwalnie związana śmierć dotyka każdej istoty, a także zjawisk przyrodniczych. W opinii poety śmierć nie jest karą, ale prawem rządzącym całym światem.
Idę dalej, skręcam w uliczkę gdzie dawniej była piekarnia, a mama moja przynosiła z niej co rano świeże bułeczki... nie ma już piekarni, jest sklep spożywczy i monopolowy jednocześnie...
Wszystko podlega zmianie... nie ma piekarni, ale też nie ma mojej mamy.
Nie pośpieszyłam się jak w pięknym wierszu "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" jak zaleca ksiądz Jan Twardowski... kochać, mówić o miłości w odpowiednim czasie. I jest tak jak pokazuje ksiądz Twardowski, że po ludziach zostają jedynie "buty i głuchy telefon".
Chwila odejścia nadchodzi niespodziewanie, dlatego tak ważne jest docenianie każdej najmniejszej chwili spędzonej z bliskimi, przykładanie uwagi do tego co się mówi.
Tak sobie myśląc wędruję dalej znajomymi uliczkami i żal mi serce ściska, że zajęta innymi sprawami nie dostrzegałam, jak niszczycielską może też mieć czas, i że za późno już jest by zmierzyć się z błędami przeszłości i przebaczyć sobie samej.
Za późno wzięłam życie w swoje ręce i odgrodziłam się od ludzi, którzy nieustannie chcieli decydować o o moim życiu, ale też straciłam parę osób, które dobry wskazywały kierunek.
Wszystko co jest doczesne przeminie.. .przeminie wszystko – zarówno ludzie jak i natura.
Dlatego trzeba każdego dnia zbierać te pojedyncze chwile, błyski, odcinki i mierzyć się z nimi, z własną nietrwałością.
Czas mija, płynie, upływa, leci, ucieka, leczy, zaciera wspomnienia. Czasu nie można trwonić, marnować, spędzać na czymś nieistotnym. Czas może być stracony, drogocenny, wolny, zajęty... on towarzyszy nam w każdym wieku. W obecnej pogoni za szczęściem, społecznymi i zawodowymi awansami, materialnymi gadżetami warto mieć na uwadze zdane hiszpańskojęzycznego pisarza Gabriela Garcii Marqeza "Nie biegnij za szybko przez życie, bo najlepsze rzeczy zdarzają się wtedy, gdy się ich najmniej spodziewamy".
I dlatego tak wolno sobie krążę znajomymi uliczkami, przysiadam w parku na ławce, na tej samej, gdzie trzymałam za rączkę wózek z najstarszy synkiem ułożonym w nim, w niebieskim beciku.
Nikt, kto ma 10, 18, 20 czy nawet 30 lat nie zastanawia się nad upływającym czasem, nie zdaje sobie sprawy z upływających chwil, dni, które "jak cień mijają" o czym czytamy w Psalmie 144, hebrajskiej pieśni na cześć Boga.
Taki jesienny spacer z refleksjami, wspomnieniami i radością, że jeszcze trzymam się jak liść zielony gałęzi drzewa, i nim zżółknę i spadnę to mam wiarę, że jeszcze kilka jesieni sobie pooglądam. Skąd to wiem? Ogarnęłam w swoim sercu, rozumie istotę sensu życia i koniecznie muszę dzielić się, obdarować tą prawdą jeszcze wiele osób... przekonać je do radości z życia i do szanowania czasu.
Dopiero po 40 stce zauważamy , jak czas nam szybko płynie. Myślę , że później leci jeszcze szybciej. Mieć radość w sobie i szanować czas , fajnie to ujęłaś. Wpis nostalgiczny , jesienny. Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się zachłannie i mocno drzewa. Buziaki.
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję za dobre słowa, pozdrawiam bardzo serdecznie...i Ty trzymaj się mocno! :-)))
UsuńŚlicznie wyglądasz. A refleksje chyba dopadają nas najczęściej podczas jesieni. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzliwość:-)) Przyznaję rację - jesień to wyjątkowy pod względem refleksyjnym czas:-) Pozdrowionka:-)
Usuńjesteś wspaniała, a Twój optymistyczny stosunek do życia bardzo budujący.Masz misje i tak trzymaj ! zarażaj radością, dziel się spontanicznością! Sto lat!
OdpowiedzUsuńO dzięki, dzięki za taki energetyzujące słowa:-) Serdeczności gorące przesyłam:-)
UsuńPięknie wyglądasz, w czymkolwiek byś się nie pokazała, no i masz prześliczny uśmiech :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Dorotko bardzo gorąco:-) I Ciebie również pozdrawiam i życzę samych tak życzliwych osób wokół siebie, jak Ty sama jesteś:-))
UsuńCudownie wyglądasz, a to co napisałaś daje do myślenia ...
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję i serdeczności przesyłam:-))
UsuńJaka Ty piękna jesteś,a w tej stylizacji jeszcze piękniejsza i aż zazdroszczę Ci tego:)Piękny filozoficzny spacer z tych co bardzo lubię. Myślę,że jesień nastawiła nas filozoficznie, bo po wielu latach wróciłam do pisania zaczętej powieści i też o czasie i zmianach,buziaki.
OdpowiedzUsuńTo pisz Kochana, żebyśmy jak najszybciej mogły poczytać:-)) Serdeczności:-))
UsuńKolejny tekst - i kolejna moja refleksja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dzięki serdeczne:-))
UsuńJakby ktoś moje myśli poskładał w foremną całość, jesień dopada nas każdego roku i z każdym rokiem przypomina, że ta życiowa jesień też nam nie daruje i konsekwentnie przyjdzie. Ale jeszcze nie tej jesieni, jeszcze się nie dajmy!!!
OdpowiedzUsuńNie, absolutnie trzeba o siebie walczyć w każdej sytuacji:-)) Ściskam serdecznie:-)))
Usuńsukienka rewelka!
OdpowiedzUsuńDzięki:-))
UsuńJesień zawsze skłania do przemyśleń o przemijaniu.
OdpowiedzUsuńPiękne zestawienie. Bardzo eleganckie :)
Wszystko jest płynne, wszystko przemija, ale przychodzi nowe...i tak w kółko:-)) Dzięki i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńWprowadziłaś mnie w dziwny spokój swoim postem:)))tak pięknie napisałaś o mijającym czasie:)))to wszystko prawdziwe ale często zapominane:))ślicznie na tym spacerku wyglądasz:))))Pozdrawiam serdecznie))))
OdpowiedzUsuńDzięki Ci Reniu za wszystkie dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-)))I dużo słońca jesienią życzę:-))
UsuńMnie czas jakoś tak zawsze umykał... nawet jak byłam młodsza, zawsze było go za mało...
OdpowiedzUsuńJak to u Wietrzyka, który ciągle goni:-))
UsuńPrzeraża mnie fakt, że tygodnie mijają jak dni. Czasem sobie tak myślę, że fajnie by było mieć możliwość rzucenia pracy i podróżowania po świecie, oddania się w 100% swojej pasji. Z drugiej strony, po co mi podróżowanie? Nie czuję potrzeby zobaczenia wszystkiego i przeżycia wszystkiego tylko dlatego, że życie jest za krótkie. Po chwili zastanowienia się, wolę ten czas spędzić z drugą połówką, z przyjaciółmi, sama ze sobą z muzyką w uszach. Odnajduję spokój i ukojenie w swoich rutynach i przyzwyczajeniach. Wszystko dookoła się zmienia i dobrze, ale pewne rzeczy pozostają takie same.
OdpowiedzUsuńWiesz,mam tak samo...cieszy mnie wszystko, a spokój radosny najbardziej uszczęśliwia:-))) Ściskam mocno:-)
UsuńJesienna nostalgia dosięga wielu osób. Nagle, nie wiadomo czemu zaczynamy wspominać. Jesienny wiatr przypomina mi niezwykłe chwile z dzieciństwa, kiedy to rodzinnie kleiliśmy latawce a potem z tatą i siostrą wybieraliśmy się je puszczać. Ileż było radości. Jesienny deszcz i zapach mokrych liści to spacery. I nie przerażało mnie to , że mokro i zimno. Pozostało mi to do dzisiaj. Lubię jesienią spacerować w deszczu. A ten zapach dymu z ognisk? Do dziś czuję w ustach smak pieczonych w ognisku ziemniaków. Wspomnień tyle... Ach, czemu ten czas tak szybko mija...Pozdrawiam jesiennie i słonecznie. Stylizacja super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczone , z ogniska ziemniaki...też mam z nimi wiele wspomnień...takich wspomnień, do których chętnie wracam:-) Dzięki za dobre słowa i ściskam mocno:-))
UsuńPięknie napisane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:-))
UsuńAle dziś refleksyjnie tutaj u Ciebie - aż się wzruszyłam bo dzisiaj odleciała z powrotem do Anglii moja siostra. za która na co dzień bardzo tęsknię . I tak od 3 dni wspominamy to co było, dzieciństwo i ten beztroski czas w naszym życiu. Wspomnienia są jak motyle - bardzo delikatne, ulotne- masz rcaje trzeba smakować chwile, cieszyć się z małych rzeczy, kochać ludzi dookoła - zanim będzie za późno.
OdpowiedzUsuńStylizacja piękna :-)
cieplutko pozdrawiam
Czas - na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, że jest on dla nas najcenniejszym skarbem, którego nie da się oddać na lokatę do banku;-) Dziękuję bardzo za Twoją refleksję i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńA tutaj jak zwykle widać pozytywną energię! stylizacja w bardzo jesiennych tonach ;) super ;)
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję za życzliwe przyjęcie:-))
UsuńCzas ostatnio płynie niesamowicie szybko! Zatrzymać się go nie da, więc trzeba z niego korzystać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie...korzystać, a nie rozmieniać na drobne, nieistotne sprawy:-))
UsuńDorotko, dziel się z nami jak najdłużej darami swoich przemyśleń i refleksji. Nosisz w sobie mądrość i bogactwo ducha i nawet upływający czas nie jest w stanie tego zmienić.
OdpowiedzUsuńFakt, że z każdym rokiem mam wrażenie iż czas płynie coraz szybciej. Tym bardziej staram się nie tracić go i nie marnować. Nigdy nie wiadomo, ile go jeszcze pozostało...
Swoim wyglądem rozpraszasz szarość jesieni, kochana.
Buziaczki.
Dziękuję Ci Małgosiu za wszelkie serdeczności:-) To fakt...leci ten czas strasznie szybko...i nic go nie jest w stanie zatrzymać, więc trzeba korzystać ile można i każdy na swój dobry sposób:-))
UsuńMądry, ciekawy tekst. Też się staram tak żyć ...
OdpowiedzUsuńKłaniam się nisko z podziękowaniami:-))
UsuńJesienne refleksje... mnie dopada jesienna chandra...
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za tą energię i radość.
Bardzo ładnie wyglądasz, śliczna ta sukienka:)
Każdego w mniejszy lub większy sposób chandra dopada, czasem z powodem , a czasem bez powodu...trzeba krok po kroku załatwiać wszystkie sprawy i nie zapominać o życiu:-)) Serdeczności przesyłam:-))
UsuńJesień to pora roku, która szczególnie skłania do takich refleksji nad naszym życiem :)
OdpowiedzUsuń...tak, bo coś się kończy...............ale nowe zaczyna:-))))
UsuńSuper wyglądasz :-) jesienią najczęściej mamy refleksję do przerobienia :-) nie wolno się poddać jesiennej chandrze :-) pozdrawiam kochana :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację...nie wolno się poddawać, choć czasem samo tak jakoś nas nostalgia zaczepia:-)))Serdeczności przesyłam:-))
UsuńTempus fugit... Im jesteśmy starsi, tym bardziej doceniamy każdą chwilę...
OdpowiedzUsuńA Ty wyglądasz tak radośnie, pięknie i młodo, że tego czasu w szczęściu, to będziesz miała jeszcze baaardzo wiele:))
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję serdecznie przemiła Optymistko i mocno ściskam:-))
UsuńOj, Twój post dał mi dużo do myślenia. Dziękuję Ci za niego serdecznie.
OdpowiedzUsuńWdzięcznie dziękuję za dobre słowa i ściskam serdecznie:-)))
UsuńNie myślę o przemijaniu, cieszę się dniem dzisiejszym i każdą chwilą :)
OdpowiedzUsuńSukienka jest śliczna :)
I tak należy postępować by samej sobie nie zatruwać życia:-)) Dzięki i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńAleż ma śliczną SUKIENKĘ :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)) i ślę buziaczki:-))
UsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTrzeba cieszyć się każdą chwilą :)
Serdecznie dziękuję i ślę buziaczki :-))
UsuńU mnie z czasem wolnym jest bardzo ciężko tym bardziej teraz kiedy pojawiła się moja córeczka ;).
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja !
Dziecko potrafi zabrać cały czas, ale to miłe:-)) Pozdrawiam Was
UsuńCzas jest ten sam, my natomiast powolniejsi........masz rację i świetnie to ujęłaś, pięknie wyglądasz więc jak widać czas się Ciebie nie ima pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDzięki Dusiu za dobre słowa i ściskam mocno:-))
UsuńDorotko, bez względu na porę roku Ty zawsze wygladasz jak Pani wiosna :)Twój uśmiech jest zaraźliwy :)
OdpowiedzUsuńA Ty jak zwykle przemile przesadzasz...dzięki za to i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPo pierwsze to cudnie wyglądasz, śliczna i energetyczna!!! Po drugie ciekawy wpis, jak zawsze! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za te życzliwe i pochlebne słowa...zarumieniłam się:-) Ściskam gorąco:-)
UsuńMnie też od czasu do czasu dopada refleksja: za późno wzięłam sprawy w swoje ręce, za długo dawałam się sterować, zmarnowałam tyle życia. Tyle, że podobno wszystko przychodzi do nas w odpowiednim czasie i w to chcę wierzyć :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie...widocznie tak być musiało i tego się trzymaj mocno.Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)
UsuńZabrałaś mnie na jesienny, bardzo melancholijny spacer - Dorotko bardzo dużo prawdy i trafnych spostrzeżeń w tym co powinno być z goła tak oczywiste ale nad czym może niewiele osób się zastanawia. Przemijanie i czas biegnący nieustannie do przodu skłania zarówno do refleksji jak i każe cieszyć się dniem dzisiejszym,każdą chwilą, każdym porankiem i każdym zmierzchem. Dorotko, Twój post daje mi dobry powód do przemyśleń na temat upływu czasu i nie chodzi tu bynajmniej o tzw starzenie się lecz o bardziej złożone wnioski płynące z głębi serca. Dziękuję Ci za ten spacer, pełen jesiennych barw - w towarzystwie zawsze uśmiechniętej i optymistycznej Wiosny :-))Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAI ja dziękuję Ci za Twoje przemyślenia, którymi się ze mną podzieliłaś:-) Jest mi niezmiernie miło:-) Ściskam Ciebie bardzo mocno:-))
UsuńPiękna kobieta i piękne przemyślenia. Każdego czasem ogarnia taka nostalgia. Ale czasem trzeba zwolnić i tak zwyczajnie spojrzeć w niebo, zaczerpnąć powietrza pełną piersią. Czas płynie nieubłagalnie, a my z wiekiem uczymy się go szanować. Chociaż ktoś powiedział, że to nie czas mija, lecz to my mijamy :)
OdpowiedzUsuńA ktoś inny zaśpiewał...to czas mija, nie ja... ;-) Dzięki za Twoje dobre słowa i przemyślenia. Całuję serdecznie:-))
UsuńGdy myślę o przemijaniu robi mi się smutno, tak troszkę. Głowę mam już wypełnioną po brzegi wspomnieniami, które z wiekiem rozpamiętuję coraz częściej. Czas wycieka mi przez palce i ciągle go mało, jakbym chciała zdążyć zrobić to wszystko czego zrobić dotąd nie zdążyłam. To nie jest mądre, powinnam raczej delektować się każdą chwilą. Takie myśli to wina jesieni, ona zawsze przynosi czas refleksji. Przesyłam uściski!
OdpowiedzUsuń"To nie jest mądre, powinnam raczej delektować się każdą chwilą....." Widzisz jak Ty Ewuś doskonale wiesz;-) Całuję Cię serdecznie:-)
UsuńDo mnie niesamowicie przemawiają słowa świętego Jana Pawła II - "Wczoraj do Ciebie nie należy. Jutro niepewne. Tylko dziś jest Twoje".
OdpowiedzUsuńTak więc staram się cieszyć tym co mam:) Nie rozgrzebuję zbytnio przeszłości i nie wybiegam zbyt daleko w przyszłość.
I ja właśnie tak czynię i myślę, że słusznie:-))Pozdrawiam gorąco:-)
UsuńCiekawy, refleksyjny post. W sam raz na tę porę roku. Nawet sobie kilka złotych myśli zanotowałam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:-) Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńPięknie :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRównie piękne dzięki i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńPięknie napisane! To prawda, delektujmy się każdą chwilą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
xxBasia
Każdą i nie pozwólmy nikomu tego zepsuć:-)))
UsuńBardzo refleksyjny post. Może dlatego nie lubię jesieni. Wydaje mi się, że ten okres kieruje moje/nasze myśli ku przemijaniu. Kocham wiosnę, kiedy wszystko rozkwita, wtedy "zatrzymuję się" i podziwiam. Czasu nie zatrzymamy, nie da się niestety. Do wszystkiego trzeba dojrzeć, samemu zrobić taki rachunek, co ważne, a co nieistotne. Jednym się to udaje, inni brną do końca w tym pędzie szalonym........ech. Pięknie wyglądasz i moim zdaniem Jesteś jeszcze "soczyście zielonym liściem mocno trzymającym się gałęzi". Ściskam:)
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za jesienią, kiedyś w ogóle nie zwracałam uwagi na to jaka jest aktualnie pora roku...biegłam bez namysłu większego...ale nie żałuję...żal i tak nić nie daje tylko zabiera nam obecną chwilę. Dzięki za dobre słowa i ściskam Ciebie bardzo gorąco:-))
UsuńPODZIWIAM,jak umiesz pięknie i dużo pisać,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKłaniam się wdzięcznie nisko i mocno ściskam:-))
UsuńPiękny post,refleksyjny :) Od niedawna dopiero wiem jak cenny jest czas...Po śmierci Mamy żeby nie cierpieć,zaczęłam więcej żyć,zajęłam się swoimi pasjami,nie boję się już wyjść z domu do ludzi,podróżuję,doceniam każdą chwilę :)
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć-piękna elegantka z Ciebie :)
CZAS to najdroższa waluta... rób tak dalej, żyj ciekawie...masz moje wsparcie:-)) Dzięki i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńOj, jesteś taka sentymentalna, podobnie jak ja;)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKażdy chyba trochę jest(?);-) Serdeczności przesyłam:-)
UsuńJa bym chciała dobrze wykorzystać swój czas, jesienią nie mam zamiaru zwalniać :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Niezwykle pozytywne :)
A może tak na chwilkę, dla nabrania oddechu;-) Serdeczne dzięki i pozdrowienia:-)
UsuńOj, ścisnęło mnie za gardło:)
OdpowiedzUsuńMhm...tak czasem nas nie wiedzieć czemu, nagle coś ściska...bardzo serdecznie pozdrawiam:-)
UsuńSerdeczności i wielkie dzięki:-))
OdpowiedzUsuń