W bajce zły smok zieje ogniem, porywa wrażliwe, piękne księżniczki i zjada. Smok to monstrum z ogromną siłą niszczącą. Każdy zna doskonale bajkę o smoku wawelskim, który budził ogólne przerażenie i grozę. Wielu znamienitych rycerzy próbowało go zabić... i nic. Aż szewczyk Skuba podstępem go zniszczył, podrzucając wypchanego smołą i siarką barana. Łakomy smok zżarł baranka, a potem tak długo pił wodę z Wisły aby ugasić pragnienie, że pękł. I koniec smoka i legendy koniec.
Morał z niej jest taki, że nie trzeba być kimś wielkim, by pokonać smoka tylko trzeba mieć odwagę i pomysł jak poradzić sobie z potworem dla spokojnego, przyjemnego życia.
XXI wiek, a ja przywołuję smoki?
Tak, czynię to z premedytacją! Chcę Wam uzmysłowić, że smoki istnieją i każdy ma swojego smoka – jednego, a nawet kilka, ziejących ogniem problemów i strachu tak wielkiego, że boimy się być sami ze sobą. Sami często winni jesteśmy, że te smoki pojawiają się w naszym życiu. Dzieje się tak dlatego, że w jakimś momencie życia zamiast miłości, harmonii ze wszystkim co żyje, tolerancji, uwagi dla wszystkiego – poddajemy się tendencji czerpania, wykorzystywania, gromadzenia, a potem niszczenia wszystkiego co daje nam świat.
Te smoki, to potwory nie dające spokojnego snu, oplatające nasze zmysły; różnorakie lęki powodujące, że uciekamy od nich topiąc zszargane nerwy w alkoholu, narkotykach, dopalaczach, lekach, seksie, telewizji, internecie i nie wiem w czym jeszcze. Zamiast zniszczyć te smoki, to uciekamy od nich w te inne przestrzenie i przestajemy być sobą. Ta ucieczka jest chwilowa, a ogień strachu, że może coś złego się wkrótce wydarzy, szybko powraca. Widzimy swój tylko czubek nosa... dla dóbr materialnych, które mają rzekomo być podstawą naszego bytu, zwykłe i naturalne potrzeby zastępujemy zachciankami. Te zabijają naszą empatię, a w końcu budzą smoki, które nas przerażają, ale tak głęboko tkwimy, oplątani jesteśmy mackami złych wyborów, myślenia nieodpowiedniego, że nie mamy odwagi wyzwolić się i przeciwstawić smokom zatruwającym nasze życie. Z takiego strachu rodzi się -
chciwość, ignorancja, bezwzględność, zawiść, nienawiść, złość, obojętność – one powodują , że myśli stają się szalone i stajemy się gniewni... gniew zabija w nas wiarę, że jeszcze coś dobrego zdarzyć się może i sami stajemy się smokami. Smokami dla innych. Czy tak chcemy żyć, tak być zapamiętani?
Miej odwagę - zniewól swoje smoki, oswój je, znajdź na nie sposób by nie rządziły Tobą, a potem zabij je! Zewsząd atakują nas newsy, media, telewizja, tabloidy, internet i namawiają, przekonują, że w świecie, w którym żyjemy najważniejszy jest ten, który ma najwięcej zabawek, i ten właśnie przez to rządzi..., a władza jest najistotniejsza. Wystarczy uzmysłowić sobie, że nie jesteśmy tu na zawsze i jeszcze jest czas, żeby być hojnym, kompetentnym, troskliwym, szczerym, otwartym, uśmiechniętym, wyrozumiałym... i wdzięcznym zamiast roszczeniowym. Tylko - takie "Bycie" jest najlepszą na smoki bronią!
Miej odwagę - zniewól swoje smoki, oswój je, znajdź na nie sposób by nie rządziły Tobą, a potem zabij je! Zewsząd atakują nas newsy, media, telewizja, tabloidy, internet i namawiają, przekonują, że w świecie, w którym żyjemy najważniejszy jest ten, który ma najwięcej zabawek, i ten właśnie przez to rządzi..., a władza jest najistotniejsza. Wystarczy uzmysłowić sobie, że nie jesteśmy tu na zawsze i jeszcze jest czas, żeby być hojnym, kompetentnym, troskliwym, szczerym, otwartym, uśmiechniętym, wyrozumiałym... i wdzięcznym zamiast roszczeniowym. Tylko - takie "Bycie" jest najlepszą na smoki bronią!
Pojawiło się tu wiele mądrych słów. Zamiast pędzić i pędzić chwytajmy piękne chwile i kochajmy to co mamy.
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetna stylizacja za grosik. Można? Można 🌹🌷🌺😉🌝
Można,można... na tyle mnie stać i wystarczy:-)) Dzięki za piękne słowa i pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńLudzie obrastają nieustannie w niepotrzebne gadżety i gonią , gonią.... , że trudno się zatrzymać. Dopiero jakieś tragiczne doświadczenie powoduje , że zaczynają inaczej postrzegać rzeczywistość i doceniać codzienność , ale czasami to już za późno. Super stylizacja jak zawsze . Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńDoceniam codzienność bardzo i wkurza mnie, przeraża i boli, że ludzie są bezlitośni,bezwzględni i obojętni. Serdeczności:-))
UsuńDobrze prawisz, Kobieto. Lęk zawsze jest destrukcyjnym smokiem i należy go zwalczać z całą mocą. Przestaje mieć nad nami władzę, kiedy zapominamy o sobie i o wyścigu szczurów, w którym niepotrzebnie wzięliśmy udział.
OdpowiedzUsuńStylizacja kojarzy mi się już z jesienią, narzutka za złotówkę świetna :-) Widzę, że jednoczysz się z naturą - to też dobry sposób na przegnanie smoka, gdzie pieprz rośnie. Długo nie komentowałam, gdyż oddałam się pracy w ogrodzie warzywno - kwiatowym (znakomita terapia), natomiast mój stary laptop zakończył swój żywot i chwilowo nie miał następcy. Dorotko, czy już lepiej się czujesz? Zmartwiłam się czytając o Twych doświadczeniach ze służbą zdrowia. Buziaki!
A właśnie ostatnio dopadła mnie panika, strach i rozpacz... na chwilę upadłam, ale podniosłam się i powiedziałam sobie, że może spadnę z tej liny, na której się trzymam,ale tych którzy mnie krzywdzą najpierw mocniej ścisnę... nikogo nie już nie skrzywdzą.Dzięki za Twój mądry komentarz i dobre słowa...poczułam się lepiej ale co innego na mnie spadło... życie nie znosi próżni,a moje wyjątkowo - spokoju. Ale będę walczyć choć między sprawiedliwością, a prawdą jest ogromna przepaść< Serdecznie Cię pozdrawiam i cieszę, że masz nowego, sprawnego laptopa:-)))
UsuńPrzepiękna stylizacja aż nie wierzę, że za takie grosze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie, ale to najszczersza prawda:-)) Buziaki:-))
UsuńJa te smoki pokonałam, tylko jeszcze praca nad moim umysłem trwa aby wyciszyć go od złych emocji i to co mnie otacza. Szkoda mi bardziej ludzi, którzy męczą się i słyszę, że zazdroszczą lub mówią mi co jest najlepsze w moim życiu. A ja uśmiecham się i życzę im jak najlepiej i cieszę się bardzo, że osiągają sukcesy tylko nie wiem czy są szczęśliwi z swojego życia. Myślę, że nie, jeśli czegoś zazdroszczą. Przecież to nie jest złe, że jestem szczęśliwa i doceniam to co mam. Pozdrawiam serdecznie :) Życzę wszystkiego co najlepsze i uśmiechu każdego dnia.
OdpowiedzUsuńZawiść to taka nasza cecha narodowa... niestety...zupełnie nie znane mi uczucie, którego doświadczam choć nie rozumiem, bo niczego materialnego nie posiadam... właściwie mam tylko wolną duszę i umysł otwarty i tego nikt mi nie może zabrać:-)) To, że jesteś szczęśliwa to Twój największy skarb i chroń go:-)) Serdeczności przesyłam:-)
UsuńPrzed taką piękną modelką każdy smok padnie sam:-))))
OdpowiedzUsuńAleż to życzliwie i mile ujęłaś. Dzięki serdeczne i mocno ściskam:-)
UsuńAleż z Ciebie piękna smoczyca:)
OdpowiedzUsuńTylko i wyłącznie w pozytywnym sensie:)
Buziaczki:)
Mam nadzieję;-) Dzięki i pozdrawiam gorąco:-)
UsuńSłabością naszego gatunku jest to, że mamy rozum, inteligencję , ale demony/smoki dochodzą do głosu , rządzą i już. Może ten wpis warto zamienić na wielką pracę ogólnoludzką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ludzie ludziom gotują zły los poprzez pęd do pieniędzy i władzy...nie licząc się z niczym, i nikim...czy to się zmieni, wszystko od ludzi zależy, ale za bardzo skoncentrowani są na własnym siedzeniu i tak tosię toczy. Pozdrawiam gorąco:-))
UsuńPodpisuję się rękami i nogami pod komentarzem Basi Wójcik.
OdpowiedzUsuńI jeszcze sobie myślę, że może jak nie da się jakiegoś smoka zwalczyć, to trzeba go po prostu oswoić?
Uściski, Dorotko, Jesienna Damo.
A wiesz Małgosiu, że pierwotny zamysł w mojej głowie to był tytuł: Oswoić smoka... Niesamowite:-)) Buziaczki serdeczne:-))
UsuńPiękna prezentacja, jesteś wysportowana 😊
OdpowiedzUsuńTo zmyła z tym podnoszeniem nogi, ściąganie jej z drzewa to było dopiero zabawne;-))Buziaczki:-)
UsuńBardzo mądry i ciekawy wpis :) Świetna stylówka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki wdzięczne i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńSmoki ...ble, spódnica niekoniecznie ta... reszta super.
OdpowiedzUsuńTeż za tą spódnicą nie przepadam, ale coś w sobie ma;-) Buziaczki:-)
UsuńAleż mądrze powiedziane. Trafiła Pani w sedno. A tak na marginesie, ostatnio szukałam smoka na Wawelu, z trzyletnią córką (bo jej obiecałam).
OdpowiedzUsuńStylizacja świetna i taka tania. Aż ciężko uwierzyć.
To się naszukałyście pewnie;-) Preferuję tylko ciuszki za grosze, bo to tylko ciuszki, a poza tym nie stać mnie na takie, markowe ze sklepu z nówkami...zresztą każda nówka raz już przymierzana przestaje być nówką tak czy inaczej:-)) Serdeczności:-)
UsuńTrafione w samo sedno,ja też ostatnio z nasilona siłą widzę te panoszace się smoczyska których obchodzi tylko kasa,ktore pożerają wszystko wokół bez najmniejszych skrupułów i w człowieku rośnie gniew,desperacja,zal,rozczarowanie i bezsilność na takim gruncie może wyrosnąć kolejny smoczek ale jak na razie pomimo wszystko nadal jestem sobą,trzeba walczyć o siebie😊
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia👍
Właśnie rozpoczęłam kolejną i wiem, że będzie trudna, stresująca i e mam po swojej stronie prawdę i czyste serce i intencje:-)) Dzięki za aprobatę i pozdrawiam gorąco:-))
UsuńKiedy czytam ceny Twoich strojów po prostu się zastanawiam, gdzie są takie SH?
OdpowiedzUsuńO smokach staram się nie myśleć, żeby ich nie wywoływać, ale sama świadomość ich istnienia jest niemiła.
Pozdrawiam cieplutko.:)
Te SH-y są w Poznaniu, a ja po prostu dziwne szczęście w wynajdywaniu różności:-)) Ostatnio jeden smok targnął się na mnie, taki demon z przeszłości - nie będę go oswajać, sprawię, że pęknie i nie będzie już nikogo straszył:-)) Ściskam gorąco:-))
UsuńJa unikam SH. Parę razy się przejechałam. Kupuje nowe.
OdpowiedzUsuńJa nie kupuję nic nowego, jestem ekologiczna;-) Pozdrowionka:-)
UsuńPiękna stylizacja. :) .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo wdzięcznie dziękuję i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńJaki piekny wpis! Jesteś redaktorką w jakiejś gazecie? :)
OdpowiedzUsuńTak w gazecie Stara kobieta i ja czyli ujawnianie się po latach(to żarcik oczywiście) Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńUwielbiam czytać Twoje wpisy :-) Stylizacja rewelacyjna jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńA ja Cię uwielbiam, że doceniasz to co robię...dziękuję Ci bardzo!!! Buziaki:-))
UsuńMy ostatnio w temacie innego monstera, tego z Loch Ness ;) , który przyprawia o podobne uczucia jak Wawelski Smok. Inne smoki staram się od siebie odganiać, chociaż gdzieś tam czasami wiecozrem uda im się wyłazić spod poduchy :(. Wyglądasz rewelacyjnie. Uściski
OdpowiedzUsuńSmokom zdecydowanie mówimy NIE, albo staramy się je udomowić i być ich władczyniami:-)) Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńWyglądasz pięknie jak księżniczka więc na smoki uważać trzeba:)))piękne rzeczy wynajdujesz w SH,dla mnie to ulubione sklepy:))))Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę:)))
OdpowiedzUsuńAch jaki piękny komentarz, kłaniam się wdzięcznie i nisko, tak po królewsku:-) nawet, specjalnie dla Ciebie:-)) Buziaki przesyłam gorące:-))
UsuńŚwietnie się ubrałaś i to za jakie pieniądze :-O U mnie nie ma takich tanich SH. Oj tak, każdy ma swego smoka, jedną głowę odrąbiesz, wychyla się kolejna haha :-)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać Ci rację... smoki mają dziwną moc, która pozwala im na odradzanie się...nasza w tym głowa by tak się nie działo:-) Pozdrawiam Cię serdecznie:-)))
UsuńJa też mam zamiar pogonić wszystkie swoje smoki i cieszyć się życiem :)) Patrząc na zdjęcia od razu poprawia mi się humor - tyle w Pani dobrej energii i radości. Stylizacja świetna! Pięknie <3
OdpowiedzUsuńTwoje dobre, życzliwe słowa nawet nie wiesz jak bardzo potrzebne mi są, właśnie teraz, w tym momencie...ściskam Cię serdecznie:-))
UsuńPozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wdzięcznie:-)) i całuski przesyłam:-))
UsuńJak zawsze super tekst i przemyślenia. Stylizacja cudna i Ty jak zawsze piękna,bo jesteś piękną kobietą i przepięknie ubraną i to za przysłowiowy grosik. Podziwiam i mamy wiele wspólnego. Moje życie trochę podobne:) Mój smok zawsze dostaje w łepetyne i potrafię zejść z góry na dół.Ciekawa powieść byłaby gdybym opisała moje zejście i to jak radziłam sobie z całym stadem,bo to już nie jeden był. Zabiłam wszystkie ,ale...moich bliskich zostały :) i teraz jeszcze te,a to już trudniej, uśmiech uściski.
OdpowiedzUsuńDzięki za przepiękne słowa i wsparcie cudowne. Wdzięcznie dziękuję za wszystko. Przesyłam buziaki:-)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100%.
OdpowiedzUsuńJa niestety mam dwa takie smoki ... Może kiedyś uda mi się zgasić ich ogień...
Sesja super, zwłaszcza zdjęcie z drzewem i nóżką ;).
Zmory, smoki, czy jak tam zwał. Też mnie otaczają, a jeden taki jest dość upierdliwy i co jakiś czas powraca. Także mam co robić:)
OdpowiedzUsuńWygibusy przy drzewach bardzo stylowe, fajna kreacja:)) Jak zwykle jest energia:))
Jak ten smok powraca, to może jakimś sposobem go zwalić i przydeptać mocno? Dzięki za życzliwe słowa i pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńŚwietne ciuszki i zdjęcia. I dużo radości życia z nich bije. Tak trzymać !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
Taki mam zamiar... nie odpuścić ani słońcu, ani radości ...ściskam serdecznie:-))
UsuńFotki super, stylizacja za ...30 zł świetna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Dziękuję serdecznie za pozytywne słowa i również pozdrawiam gorąco(dla małej odmiany;-))
UsuńWulkan energii! Jak zwykle! :D
OdpowiedzUsuńTa energia kiedyś mnie spali, ale to będzie piękny płomień(tak myślę;-) Pozdrawiam serdecznie:-))
UsuńNajgroźniejsze smoki nosimy w sobie i to z nimi najtrudniej walczyć.
OdpowiedzUsuńFantastyczna spódnica Dorotko!!! Jak zwykle wyglądasz ślicznie i promiennie.
Miłej niedzieli :)
Te nasze smoki trzeba oswoić jeśli zabić się nie uda... wcale to nie jest takie proste jak się wydaje. Dzięki za miłe słowa...właśnie się do Ciebie Ewko uśmiecham:-)))
Usuń